ASUS zmienia szefa i strategię. Jaka przyszłość czeka smartfony firmy?
ASUS zapowiada "kompleksową transformację korporacyjną". Tajwański gigant nie zamierza rezygnować ze smartfonów, ale obiera zupełnie nowy kierunek.
14.12.2018 | aktual.: 14.12.2018 15:43
Dyrektor generalny ASUS-a odchodzi z firmy
Jerry Shen funkcję dyrektora generalnego przez 11 lat. To pod jego rządami ASUS wprowadził takie linie produktów jak Transformer, PadFone, FonePad czy ZenFone.
Mimo wielu lat starań, ASUS-owi nigdy nie udało powtórzyć na mobilnym rynku sukcesów odnoszonych w branży PC. Firma postanowiła wprowadzić więc gruntowne zmiany.
Od 1 stycznia stanowisko CEO współdzielić będą dwie osoby: S.Y. Hsu (dotychczas szef działu PC) oraz Samson Hu (dotychczas szef globalnej obsługi klienta). Jerry Shen przechodzi do nowego start-upu mającego zajmować się sztuczną inteligencją oraz internetem rzeczy. Zapowiada jednak, że będzie utrzymywał bliskie relacje z ASUS-em.
Zmiana strategii ma kosztować ASUS-a ok. 190 milionów dolarów.
ASUS chce się skupić na graczach i zaawansowanych użytkownikach
ASUS zrozumiał, że nie jest w stanie konkurować z Samsungiem czy Huaweiem, uderzając do masowego odbiorcy. Zamiast tego firma chce wypełnić rosnącą niszę mobilnych graczy i tzw. power userów.
Z zapowiedzi można wywnioskować, że Tajwańczycy są zadowoleni z ciepłego przyjęcia ROG Phone'a. Można więc oczekiwać, że seria będzie rozwijana.
Choć ASUS nie mówi tego wprost, nie można wykluczyć, że w przyszłości ASUS będzie chciał zagospodarować także inne nisze. Chociażby smartfony dla miłośników kryptowalut.
To może się udać
Mobilny gracze stanowią coraz bardziej chłonny rynek, w dużej mierze złożony z konsumentów, których nie przerażają kilkucyfrowe kwoty. Z tego powodu przeznaczone dla nich smartfony wyrastają jak grzyby po deszczu.
Jasnym jest, że nie wszystkim uda się przetrwać, ale ASUS jest na najlepszej drodze, by w przyszłości zasiąść na pozycji lidera. Jego marka Republic of Gamers cieszy się przecież dużą rozpoznawalnością dzięki rozwijanej od lat serii gamingowych komputerów i akcesoriów.
W dodatku ROG Phone nie jest tylko pierwszym lepszym flagowcem ze sztucznie doklejoną łatką "dla graczy". To przemyślane i przygotowane ze sporym rozmachem urządzenie, które - razem z zestawem akcesoriów - zbiera bardzo dobre opinie.
Jeśli ASUS będzie zdeterminowany, by odpowiednio dopieścić i wypromować tę serię - a na to się zanosi - kto wie, może uda mu się ukroić dla siebie spory kawałek tortu.
Oby, bo to może być sygnał dla innych marek, że odwaga czasem popłaca
ASUS nigdy nie bał się eksperymentowania z niecodziennymi urządzeniami. Podczas gdy inni zasypywali rynek niewiele różniącymi się od siebie słuchawkami, ASUS wprowadził PadFone'a, czyli tablet zasilany przez umieszczany w jego wnętrzu telefon.
Przykładami niekonwencjonalnego podejścia do tematu były także serie Transformer (tablet po doczepieniu klawiatury zamieniał się w notebooka) czy FonePad (telefony wielkości 7-calowych tabletów).
Do tej pory próby płynięcia pod prąd nie kończyły się dla ASUS-a sukcesem, ale jeśli z linią ROG Phone będzie inaczej, będzie to jasny sygnał, że czasem warto zaryzykować.