Po kilku miesiącach od oficjalnej zapowiedzi komunikator BlackBerry Messenger wylądował w końcu w sklepach Google Play oraz App Store. Jeśli macie na niego ochotę, możecie się już ustawić w kolejce.
Nie będę ukrywał, że wszystkie newsy na temat BBM na systemy Android oraz iOS śledziłem raczej z poczucia blogerskiego obowiązku, niż szczerej ciekawości. Podejrzewam również, że wiadomość o tym, iż Microsoft planuje przeportować na mobilne platformy Notatnik z Windowsa 95 wzbudziłaby u mnie porównywalną ekscytację.
Ostatecznie dałem się jednak złamać i zainstalowałem tę apkę na telefonie, żeby sprawdzić, co ciekawego ma do zaoferowania. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że z powodu "ogromnego popytu"mogę jedynie stanąć w wirtualnej kolejce wklepując swój adres e-mail, a BlackBerry poinformuje mnie, kiedy nadejdzie moja kolej na korzystanie z aplikacji. Sprawa jest o tyle dziwna, że akurat sprawdzałem wersję na Androida, więc nie rozumiem, dlaczego komunikator wziął mnie za kogoś, kto ma ochotę na stanie w kolejce... ;)
Jestem ciekaw, czy serwery Kanadyjczyków faktycznie nie są w stanie poradzić sobie z natłokiem użytkowników, czy też jest to celowy zabieg mający stworzyć pozory, że zainteresowanie komunikatorem jest ogromne. Licznik pobrań w Sklepie Play został wyłączony, więc jeszcze jest za wcześnie, by mówić o konkretnych liczbach, ale wystawionych ocen rzeczywiście jest całkiem sporo (ok. 26 000).
[solr id="komorkomania-pl-191108" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/2935,blackberry-wycofuje-sie-z-rynku-konsumenckiego-czas-na-duze-zmiany" _mphoto="blackberry-10-launch-191-b69ed79.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4618[/block]
Tak czy inaczej nie wierzę, by BBM miał dziś jeszcze szanse na jakiś większy sukces. Gdy mniej więcej dwa lata temu pojawiły się pierwsze plotki na temat wydania komunikatora na nowe platformy, można było odnieść wrażenie, że sporo użytkowników Androidów oraz iPhone'ów faktycznie potrzebuje BlackBerry Messengera. Dziś to BlackBerry Messenger potrzebuje nowych użytkowników. Co natomiast mają już Facebook Messengera, Vibera, WhatsAppa i inne Hangouty, więc kanadyjski koncern chyba trochę się spóźnił.
Jeśli jednak mimo wszystko zamierzacie [del]przetestować[/del] spróbować przetestować tę aplikację, możecie ją pobrać za darmo z Google Play lub App Store'a.
