Co dziesiąty mieszkaniec naszego kraju staje się ofiarą stalkingu - emocjonalnej przemocy, której narzędziem często jest telefon komórkowy. Uporczywe SMS-y, połączenia, po odebraniu których słyszymy tylko ciszę albo wprost przeciwnie - naprzykrzanie się poprzez telefon. Dotąd ofiary takiego zachowania były praktycznie bezsilne. Teraz dostaną do ręki broń pozwalającą im skuteczniej powstrzymywać prześladowców.
W Polsce uporczywe nękanie zdaje się niezauważane przez [legislatorów](http://Zmiana stawek VAT – ale umowy obowiązują nadal) oraz ignorowane przez organy ścigania. Podstawą do ścigania były dotąd głównie zapisy Konstytucji RP:
Art. 31 Konstytucji RP:
§1.Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
§ 2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych
Istnieją też uregulowania dotyczące złośliwego niepokojenia innych, jednak nie są wystarczające. Stalkerzy nie zawsze mają na celu dokuczanie - często ich zachowanie jest sposobem wyrażania podziwu bądź adorowania osoby, której te czynności sprawiają przykrość.
Teraz może się to jednak zmienić. Ochrona prześladowanych osób to właśnie główny cel nowelizacji kodeksu karnego - propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości zostały właśnie przyjęte przez rząd.
Jeżeli zostaną zaakceptowane, do prawodawstwa wprowadzone zostaną następujące zmiany:
- osoba dopuszczająca się przemocy emocjonalnej będzie mogła trafić do więzienia na trzy lata;
- jeżeli prześladowanie doprowadzi ofiarę do próby samobójczej - kara wyniesie nawet 10 lat.
Sąd będzie mógł również ustanowić:
- zakaz przebywania w danym miejscu bądź środowisku,
- zakaz kontaktowania się z danymi osobami,
- zakaz opuszczania przez stalkera własnego mieszkania bez zgody sądu.
Ściganie prześladowcy odbywać się będzie na wniosek poszkodowanego.
