Biały Dom nie lubi komórek

Wkurzają Was niewyciszone komórki w kinie? Albo telefony podczas obiadu? Pamiętajcie więc, że politycy też za tym nie przepadają. Szczególnie podczas konferencji prasowej.

bialy-dom-i-sprawa-komorek
bialy-dom-i-sprawa-komorek
Karolina Adamus

Z prezydentem USA można być na czasie dzięki programom dla iPhone'a, ale rozmawiając z przedstawicielami jego administracji o poważnych kwestiach, lepiej przełączyć komórkę na wibrę... no chyba że jesteście starym wygą z CBS.

Filmik w pełnej wiadomości.

Z prezydentem USA można być na czasie dzięki programom dla iPhone'a, ale rozmawiając z przedstawicielami jego administracji o poważnych kwestiach, lepiej przełączyć komórkę na wibrę... no chyba że jesteście starym wygą z CBS.

Filmik w pełnej wiadomości.

Mężczyzna "delikatnie" ignorujący Roberta Gibbsa to Bill Plante z CBS News. Dla tej sieci pracuje on od 1964 roku, a od 1993 jest korespondentem z Białego Domu. Innymi słowy żaden polityk nie będzie mu zabierał komórki.

Radzę zwrócić też uwagę na innych dziennikarzy w tłumie. Po pierwszym sygnale kilku zaczęło sprawdzać swoje telefony. Panowie! Rozumiem, że wyciszenie aparatu i przełączenie na wibracje to straaaasznie skomplikowana czynność, ale przecież dostaliście wraz z komórką instrukcje prawda?

Ciekawe jakby zareagowali na coś takiego polscy politycy?

Źródło: mediabistro

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)