BlackBerry KEYone zapowiada się świetnie!
BlackBerry KEYone to jedno z najciekawszych urządzeń targów MWC w Barcelonie. I jestem zdumiona, że to piszę. Dawno już pogrzebałam wszelkie nadzieje, że kanadyjska firma może pokazać coś ciekawego, a tu proszę.
W BlackBerry KEYone najciekawsze jest połączenie ekranu o nietypowych proporcjach i fizycznej klawiatury. Ekran urządzenia o proporcjach 4:3 ma 4,5 calową przekątną i rozdzielczość 1620 x 1080 pikseli. Wewnątrz opracowanego przez chińskie TCL Communication modelu znajdują się układ Snapdragon 625, 3 GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej.
W przypadku większości smartfonów z Androidem zwracamy uwagę przede wszystkim na wyświetlacz albo aparat. W przypadku KEYone wyróżnikiem jest świetna klawiatura. Wyprofilowana, doskonale leży pod palcami, bez trudu można wyczuć każdy przycisk.
Oczywiście wyposażona jest w oprogramowanie, które przewiduje, jakie słowa będziemy chcieli wprowadzać w następnej kolejności. W największym klawiszu "schowany" został czytnik odcisków palców, a do każdego z przycisków można przypisać jakiś skrót.
Całość działa oczywiście bardzo płynnie, ale jak mogłoby być w zupełnie nowym urządzeniu? Całą specyfikację znajdziecie tu. Cenę KEYone ustalono na 599 euro (ok. 2600 zł), a urządzenie ma trafić do sprzedaży w kwietniu.
Czy przesiadłabym się na nowe BlackBerry? Pewnie nie. Ale idea smartfonów z klawiaturami QWERTY znów zaczęła być interesująca.