BlackBerry Priv bez tajemnic. Oto pełna specyfikacja, cena i wideo promocyjne
Plotki o tym, że BlackBerry stworzy flagowca z Androidem pojawiały się regularnie już od kilku miesięcy, a ostatnio zostały one oficjalnie potwierdzone. Teraz o modelu Priv wiadomo już chyba wszytko.
Fani BlackBerry w ostatnich miesiącach mieli o czym czytać, ponieważ przecieki o tym, że firma stworzy smartfona z Androidem pojawiały się regularnie. Według zapowiedzi BB Venice miał być flagowcem przypominającym nieco topowe produkty Samsunga ze względu na obustronnie zagięty ekran, ale jego znakiem wyróżniającym miała być wysuwana klawiatura. To wszystko zostało potwierdzone już jakiś czas temu, ale nadal nie była znana dokładna specyfikacja. Teraz pojawił się on na stronie sklepu Carphone Warehouse, który ruszył już z przedsprzedażą. Dzięki temu wiadomo o nim już niemal wszystko.
- 5,4-calowy obustronnie zagięty ekran AMOLED o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli);
- 6-rdzeniowy procesor Snapdragon 808 (2 x A57 1,8 GHz oraz 4 x A53 1,44 GHz);
- układ graficzny Adreno 418;
- 3 GB pamięci operacyjnej RAM;
- 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD (maks. 2 TB);
- 18-megapikselowy aparat główny Sony iMX230-S z podwójną diodą LED z optyką Schneider-Kreuznach;
- 2 Mpix na przednim panelu;
- łączność 4G LTE;
- bateria o pojemności 3410 mAh;
- wymiary: 147 (184 otwarty) x 77,2 x 9,4 mm;
- waga: 192 gramy;
- Android 5.1.1 Lollipop.
W tym samym sklepie został on wyceniony na 579,99 funtów, czyli po przeliczeniu nieco ponad 3330 złotych. Bez wątpienia nie jest to mała kwota, ale BlackBerry Priv jest niezwykle ciekawym urządzeniem i nie ma obecnie na rynku smartfona, który oferowałby jednocześnie zagięty ekran, mocną specyfikacja i wysuwaną klawiaturę. Poza tym Kanadyjczycy stawiają również na bezpieczeństwo, o czym świadczy ostatnia współpraca z Google'em.
Kanadyjska firma udostępniła film, na którym można przyjrzeć się nowemu modelowi nieco bliżej. Widać na nim między innymi, że klawiatury można używać też jako gładzika, co na pewno będzie bardzo przydatne w tak dużym urządzeniu.
Introducing PRIV
Przedprodukcyjny model BlackBerry Priv trafił już w ręce redaktora strony derStandard, który zwrócił uwagę, że jest on bardzo duży i obsługa jedną ręką jest bardzo niekomfortowa, a większość rzeczy trzeba wykonywać dwoma. Tylny panel stworzony został z połączeniu kilku materiałów - w tym kevlaru - ale nie daje on poczucia, że jest to urządzenie premium. Mimo tego Priv trzyma się bardzo pewnie, co jest dużo ważniejsze przy konstrukcji z takimi wymiarami. Klawiatura sprawia wrażenie solidnej, a ekran oferuje żywe kolory.
Smartfon kanadyjskiej firmy przez większość czasu działał bez zarzutu, ale zdarzało mu się lagować. Należy jednak pamiętać, że jest to urządzenie przedprodukcyjne, więc zapewne BB poprawi jeszcze wiele rzeczy i finalnie nie będzie takich problemów. W AnTuTu zdobył on nieco ponad 46 tysiące punktów.
Czy to będzie hit sprzedaży? Moim zdaniem nie, ale wszystko zależy od dawnych fanów BlackBerry, którzy w ostatnich latach przeszli na Androida, ale chcieliby wrócić ulubionej firmy. BB może szukać też klientów wśród ludzi, dla których pisanie na smartfonie jest niezwykle ważne. Smartfon prezentuje się fenomenalnie, ma ciekawą specyfikację i rozwiązania, a na dodatek daje większe poczucie bezpieczeństwa niż inne słuchawki z Androidem.
Bez wątpienia jest to interesujący wybór w segmencie topowych urządzeń, ale dla przeciętnego użytkownika może to być jedynie ciekawostka. Aktualnie w niższej cenie można kupić produkty Samsunga z zagiętymi ekranami, więc dla wielu to one będą rozsądniejsze.
Źródło: BlackBerry via gsmarena.com, carphonewarehouse.com via gsmarena.com, derstandard.at