Blisko połowa użytkowników nie aktualizuje iPhone'ów. Co za marnotrawstwo!
"Aktualizacje? A komu to potrzebne?" - stwierdzila połowa użytkowników iOS-u.
17.10.2019 | aktual.: 17.10.2019 17:19
iOS 13 został wydany 19 września, więc użytkownicy mieli sporo czasu na przeprowadzenie aktualizacji. Bardzo dużo z nich z jakiegoś powodu zdecydowało się jednak tego nie robić.
iOS 13: Apple publikuje nowe statystyki
Dane zostały zebrane 15 października. Najciekawiej prezentują się te obejmujące iPhone'y i iPady wydane w ciągu ostatnich czterech lat. Mowa bowiem o urządzeniach, w przypadku których wsparcie aktualizacyjne jeszcze się nie zakończyło.
Statystyki dotyczące iPhone'ów prezentują się tak:
... a dane na temat iPada tak:
Nie wygląda to najlepiej
Jasne - ponad 50 proc. rynku niespełna miesiąc po premierze to wynik, o którym Google może pomarzyć. W przypadku Androida problem stanowi jednak sama dostępność aktualizacji.
Apple tego problemu nie ma. Wszystkie iPhone'y z ostatnich załapały się na nową wersję systemu tego samego dnia, w połowie września. Tymczasem miliony osób mają to najwidoczniej w nosie.
Mało tego - 7-8 proc. użytkowników nie aktualizowało swoich iPhone'ów i iPadów conajmniej od roku!
Dlaczego ludzie nie aktualizują urządzeń?
Powodów może być kilka.
Po pierwsze - część osób zapewne zwyczajnie nie zawraca sobie głowy aktualizacjami. Bo wiecie - wszystko działa, a nowych funkcji nie potrzebują.
Po drugie - sporo użytkowników świadomie zwleka z aktualizacją w oczekiwaniu aż Apple załata błędy. A tych w iOS-ie 13 było na początku sporo.
Po trzecie - barierę nie do przeskoczenia stanowić może... ilość pamięci. Przeprowadzenie aktualizacji wymaga ok. 2,5 GB wolnej przestrzeni. Na urządzeniach z 32 czy 64 GB pamięci może być o to trudno.
To zwyczajne marnotrawstwo
Jeśli jest coś, co usprawiedliwia wysoką cenę iUrządzeń, jest to rewelacyjne wsparcie aktualizacyjne. Możliwość korzystania z najnowszej wersji systemu to atut nie do przecenienia.
A iOS 13 wnosi akurat sporo nowości, na czele z ciemnym motywem. Nie mówiąc już o iPadOS-ie, który sprawia realnie, że tablet staje się nowym urządzeniem.
Ponadto dwa ostatnie wydania systemu były mocno skupione na poprawie wydajności. Już tylko z tego względu warto przeprowadzić aktualizację.
Kupić iPhone'a i go nie aktualizować to trochę jak kupić telefon dla graczy i na nim nie grać. Zwykle marnotrawstwo potencjału.