Stało się. Komunikator ze Star Treka trafia do przedsprzedaży
Dla fanów seriali czy filmów często różne firmy przygotowują prawdziwe perełki w postaci gadżetów, które pojawiały się na ekranie. Teraz maniacy serii Star Trek mogą zamówić prawdziwy rarytas, -komunikator z którego korzystali bohaterowie.
12.07.2015 | aktual.: 12.07.2015 17:33
Rozumiem pasję do kolekcjonowania rzeczy z ulubionych seriali czy filmów. Sam mam setki kart z Dragon Ballem, a w planach kupno samochodu, w którym zakochałem się oglądając "Szybkich i wściekłych". Fanów serii Star Trek może za to przekonać komunikator, z którego korzystali bohaterowie.
Lata temu telefony z klapką były bardzo modne i wiele osób chciało je mieć, właśnie ze względu na ich budowę. Dobrze pamiętam jak wiele osób marzyło o tym, żeby odbierać rozmowy otwierając je jednym precyzyjnym ruchem, czyli tak jak najfajniejsi bohaterowie amerykańskich seriali. Podobne urządzenie pojawiło się już wcześniej, a dokładnie w Star Treku, który ma miliony fanów na całym świecie. Bohaterowie tej serii do komunikacji używali specjalnego urządzenia przypominające swoim wyglądem telefon z klapką. Jeśli kiedykolwiek marzyliście o takim gadżecie, to teraz możecie spełnić swoje marzenie, ponieważ w przedsprzedaży pojawił się właśnie Bluetooth Star Trek Communicator, który został stworzony przez firmę The Wand Company.
Jest to akcesorium, które można podłączyć do telefonu za pomocą łączności Bluetooth. Dzięki temu gadżetowi można odbierać połączenia, streamować muzykę oraz odtwarzać oryginalne dźwięki i fragmenty rozmów z serialu. Nie jest tego wiele, ale wyglądem zdecydowanie nadrabia małą funkcjonalność. Jest to dokładna replika oryginału wykonana z aluminium, którą można ładować bezprzewodowo. Koszt takiego gadżetu to 149,99 dolarów (ok. 560 złotych) i dostępny on będzie w styczniu przyszłego roku. Na razie można zamówić go przedpremierowo, chociażby na tej stronie.
Nigdy nie byłem fanem Star Treka, ale cieszę się, że takie gadżety trafiają na rynek. W końcu pojawi się coś, co trafi w mój gust i wydam ostatnie pieniądze na gadżet, który kompletnie nie będzie mi potrzebny, ale za to będę mógł spełnić swoje dziecięce marzenia.
Źródło: thewandcompany.com, thinkgeek.com via phonearena.com