Cellna recenzja: Peggle Mobile

Peggle, kultowa gra firmy PopCap, która w 2007 roku została uznana przez NBC za jedną z najbardziej uzależniających gier, doczekała się w końcu swojej mobilnej wersji. Mistrzostwa w zbijaniu „pegli", szybka rozgrywka i zabójcze wyzwania - wszystko to, co jest największą zaletą tytułu znalazło się i w komórkowej odsłonie.

Cellna recenzja: Peggle Mobile
Karolina Adamus

14.10.2008 | aktual.: 14.10.2008 13:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przeniesienie Peggle na komórki było tylko kwestią czasu, szczególnie, że gra doczekała się własnej wersji na iPoda. Już na samym początku wypada jednak uprzedzić prawdziwych miłośników tego dzieła, że przeniesienie należy rozumieć dosłownie. Co to oznacza? Gra jest idealnym odwzorowaniem pierwszej wersji Peggle na komputerze Nie znajdziemy żadnych nowych postaci, nowych plansz, czy rodzajów rozgrywki.

Peggle, kultowa gra firmy PopCap, która w 2007 roku została uznana przez NBC za jedną z najbardziej uzależniających gier, doczekała się w końcu swojej mobilnej wersji. Mistrzostwa w zbijaniu „pegli", szybka rozgrywka i zabójcze wyzwania - wszystko to, co jest największą zaletą tytułu znalazło się i w komórkowej odsłonie.

Przeniesienie Peggle na komórki było tylko kwestią czasu, szczególnie, że gra doczekała się własnej wersji na iPoda. Już na samym początku wypada jednak uprzedzić prawdziwych miłośników tego dzieła, że przeniesienie należy rozumieć dosłownie. Co to oznacza? Gra jest idealnym odwzorowaniem pierwszej wersji Peggle na komputerze Nie znajdziemy żadnych nowych postaci, nowych plansz, czy rodzajów rozgrywki.

Do wyboru mamy cztery tryby:

  • Adventure - przygoda, na koniec której otrzymujemy puchar mistrza akademii,
  • Quick Play - szybka gra na jednej planszy z wybraniem dowolnego nauczyciela,
  • **Duel **- swoistego rodzaju multiplayer, w którym możemy zmierzyć się ze znajomym,
  • Challange - wyzwania odkładające całkowite zakończenie gry na długie godziny.

Trzy ostatnie etapy dostępne są dopiero po przejściu przygody i zdobyciu tytułu mistrza „pegli". Cel gry pozostał taki sam jak w wersji komputerowej - na planszy zabudowanej kulkami zwanymi peggle należy zbić wszystkie kulki w kolorze czerwonym. Do dyspozycji mamy określoną pulę bil, które musimy za każdym razem wystrzelić niczym z armaty, podobnie jak w Puzzle Bubble (z tą różnica, że w Peggle strzelamy z góry). Przez akademię przeprowadzą nas dodatkowo nauczyciele posiadający specjalne moce ułatwiające rozgrywkę.

Obraz

Jeśli chodzi o grafikę wersji komórkowej raczej nie ma zaskoczenia. Gra w oryginale utrzymana jest w klimacie kreskówkowym, który łatwo było odwzorować na komórce. Interfejs został przystosowany do widoku pionowego, przez co paski z pulą kulek i punktami powędrowały na dół i górę ekranu. Bardzo szybko można się do tego przyzwyczaić.

Największym zaskoczeniem było dla mnie zachowanie kulki wystrzeliwanej w celu zbicia „pegli". Naliczanie punktów podczas zbijania celów i znikanie pegli ma czasem opóźnienie charakterystyczne dla gier komórkowych, ale lekkość i swoboda odbijania kulki zbijającej peggle wygląda niezwykle naturalnie. Minusem jest za to powolne przesuwanie działka, które kontrolujemy za pomocą klawisza nawigacyjnego.

Peggle for Mobile Phone

Spora wadą gry jest także szata dźwiękowa. Zakończeniu każdego poziomu towarzyszy co prawda dobrze nam znana symfonia Beethovena, ale możemy zapomnieć o przyjemnych dźwiękach odbijania kulki charakterystycznych dla komputerowego pierwowzoru. Zamiast miarowo narastającego dźwięku zdobywania punktów mamy zwykłe i płaskie pykanie.

Peggle Mobile, tak samo jak jego „pecetowy" odpowiednik jest grą, która zapewni nam godziny dobrej rozgrywki. Tytuł wciąga tak bardzo, że zaraz po przejściu akademii mamy ochotę zacząć wyzwania. Mimo tak dobrze znanych nam plansz. I tutaj niestety muszę skarcić twórców. Wydając wersję na komórki mogli się chociaż trochę wysilić dodając nowe postaci i plansze. Kupując Peggle Mobile zyskujemy więc aż tylko mini wersję komputerowego Peggle.

Obraz

Zalety:

  • wciąga i to bardzo!
  • fizyka kulki identyczna jak na komputerze,
  • przyjemna grafika,
  • wyzwania przedłużające grę,
  • Peggle w kieszeni? TAK!

Wady:

  • nieciekawa szata dźwiękowa (w stosunku do PC),
  • całkowite odwzorowanie wersji komputerowej.

Ocena: 9/10

Komentarze (0)