Cellna recenzja: SAMSUNG SGH-G800

Cellna recenzja: SAMSUNG SGH‑G800

Cellna recenzja: SAMSUNG SGH-G800
Karolina Adamus
22.04.2008 09:00, aktualizacja: 22.04.2008 11:00

Kolejny model, który miałam przyjemność testować jest prawdziwym rarytasem wśród obecnych aktualnie na rynku „kamerofonów”. Ryzykując krytykę ze strony fanów Nokii N95 i Sony Ericssona K850i, stwierdzam, że telefon pod względem aparatu cyfrowego bije na głowę oba te modele.

Zacznijmy jednak od początku.

Kolejny model, który miałam przyjemność testować jest prawdziwym rarytasem wśród obecnych aktualnie na rynku „kamerofonów”. Ryzykując krytykę ze strony fanów Nokii N95 i Sony Ericssona K850i, stwierdzam, że telefon pod względem aparatu cyfrowego bije na głowę oba te modele.

Zacznijmy jednak od początku.

WYGLĄD

Gdy pierwszy raz wzięłam do ręki Samsunga G800 nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że producent zapomniał lekko odchudzić ten model. Komórka jak na dzisiejsze standardy jest bardzo duża i wygląda jak cegła. Jej wymiary to 101 x 51,1 x 18 mm przy wadze 146 gramów, głównie dzięki metalowym wstawkom.

Materiały z jakich wykonano telefon są dość dobrej jakości, jednak patrząc na aktualny stan modelu, który trafił mi się do testowania, nie są one idealne. Rysy i zadrapania pozwalają stwierdzić, że komórkę trzeba stale nosić w futerale. Obudowa została wykonana z metalu i wysokiej jakości tworzywa sztucznego, które nie w każdym miejscu się sprawdza. Model posiada ten sam minus, co reszta opisywanych jak dotąd przeze mnie telefonów – nieustannie łapie odciski palców.

Jeśli chodzi o klawisze nawigacyjne, trzeba się do nich przyzwyczaić. O ile sam 5-kierunkowy przycisk nie sprawia problemów, o tyle dwa klawisze po bokach (pionowe) nie należą do zbytnio wygodnych. Na szczęście ich używalność jest ograniczona.

Ogromnym plusem obudowy Samsunga G800 jest osłona na obiektyw aparatu, która chroni nasz cenny gadżet. Klapka co prawda dodaje dodatkowe 3 mm grubości, ale przynajmniej mamy pewność, że kamera się nie zabrudzi i nie porysuje.

Obraz

Ogólnie rzecz biorąc budowa komórki, choć spora, nie sprawia problemów przy użytkowaniu, tym bardziej przy łapaniu fotek.

EKRAN

Producent wyposażył telefon w duży ekran o przekątnej 2,4” (wymiary fizyczne to 36 x 49 mm) i rozdzielczości 320 x 240 pikseli. Szkoda tylko, że paleta kolorów zawiera jedynie 256 tysięcy kolorów. 16 milionów kolorów jest już dzisiaj w tego typu modelach nieodzownym standardem.

Obraz

Na szczęście multimedia oglądane na komórce wyglądają więcej niż zadowalająco. Kontrast wyświetlacza i odwzorowanie barw są znakomite.

MENU

Jak już wspomniałam menu w G800 jest ogromne. Nie widzę dla tego kompletnie żadnego wytłumaczenia. Na ekranie mieści się siatka 3 x 4 ikon menu, a mogłaby znacznie więcej.

Obraz

Menu Samsunga przez swoje skomplikowanie i utrudnienie dostępu do poszczególnych funkcji nie przypadło mi do gustu.

MUZYKA/WIDEO

Ponieważ Samsung G800 jest tak zwanym kamerofonem, odtwarzacz muzyczny został zepchnięty na drugi plan. Jakość muzyki stoi zaledwie na średnim poziomie. Głośnik w komórce co prawda zbytnio nie charczy, ale nie wyciągniecie z niego basów. Muzyka odsłuchiwana przez słuchawki, co w przypadku większości telefonów pomaga, także nie jest wielce zadowalająca.

Jeśli liczycie na świetnej jakości muzykę, G800 nie będzie udanym wyborem. W testach piszę z reguły, że komórka odgrywa utwory przyzwoicie, z kolei aparat służy do okolicznościowych fotek. W tym przypadku jest kompletnie na odwrót.

Obraz

Odczytywane przez G800 formaty to: WMA, AAC, eAAC, eAAC+. Odtwarzacz muzyczny oferuje dodatkowo takie funkcje jak tworzenie playlist czy ustawienie oceny poszczególnego utworu w postaci przyznawania gwiazdek.

APARAT/KAMERA

Aparat cyfrowy to kwintesencja specyfikacji G800. Już fakt, że jest to jeden z nielicznych modeli dostępnych na rynku posiadający 3-krotny optyczny zoom (oprócz 4-krotnego cyfrowego), czyni go wyjątkowym.

Samsung G800 posiada 5-megapikselową kamerę z obiektywem AF 3.8/4.75 mm mającą możliwość łapania fotek z flashem Xenon w rozdzielczości od 640 x 480 pikseli (około 100 KB) do 2560 x 1920 pikseli (około 2MB). Telefon posiada również drugą kamerę do wideo rozmów.

Po wejściu do trybu kamery mamy wrażenie, że oglądamy ekran zaawansowanego aparatu cyfrowego. Do wyboru już na wstępie jak w każdym telefonie mamy tryb foto/wideo. Po lewej stronie ekranu znajduje się szybki wybór funkcji: makro, lampa błyskowa, zdjęcia wielokrotne oraz samowyzwalacz.

Obraz

W ustawieniach dodatkowych możemy zażyczyć sobie robienia zdjęć ze stabilizatorem obrazu, z ulepszonym powiększeniem cyfrowym, polepszoną dynamiką zdjęcia innego dźwięku migawki, zmiany kontrastu ostrości i nasycenia oraz ustawić jakość zarówno foto (między innymi Auto, ISO 50, 100, 200, 400), jak i wideo.

Stabilizator obrazu w przypadku G800 to nie tylko dodatkowa funkcja dodana, aby wzbogacić specyfikację. Zdjęcia wychodzą ostre, nie rozmyte – oczywiście w ramach zdrowego rozsądku. Biegnącego ulicą psa trudno będzie złapać w bezruchu. Podobnie przedstawia się sytuacja z dynamiką zdjęcia i polepszeniem zoomu. Dodane przez Samsunga opcje, naprawdę wpływają na jakość zdjęcia.

Obraz

Nie miałam niestety możliwości równoczesnego porównania G800 do modelu Nokia N95, który jak do tej pory uważany był za najlepszy dostępny na naszym rynku kamerofon. Test taki zrobił jednak serwis Mobile-Review. Polecam porównanie.

Jeśli chodzi o wideo – G800 nagrywa filmy w formacie mpeg4 z szybkością 15 klatek na sekundę w rozdzielczości 320 x 240 pikseli.

Obraz

Zapraszam do naszej galerii, gdzie umieściłam przykładowe zdjęcia możliwości G800.

PAMIĘĆ

Świetnej jakości zdjęcia wymagają sporego zapasu pamięci. Sam telefon został wyposażony jedynie w 160 MB, ale na szczęście posiada wejście na karty microSD. Póki co, komórka obsługuje maksymalnie 2-gigowe karty, ale można liczyć na rozszerzenie obsługi przez aktualizację oprogramowania.

ŁĄCZNOŚĆ

Pod względem łączności Samsung G800 nie zawodzi. Do dyspozycji mamy kabel USB, którym możemy podłączyć telefon do komputera i zgrać pliki w obie strony. Komórka może być odczytywana przez komputer jako pamięć zewnętrzna, co znacznie skraca czas zgrywania plików. Niestety wejście na kabel transmisji w telefonie jest standardu typowego dla Samsunga. To wielki minus. Przy każdym wyjeździe trzeba będzie chować do torby dodatkowy kabel…

Obraz

Dużym plusem G800 jest również obsługa sieci 3G, która coraz bardziej rozwija się w naszym kraju. Model obsługuje HSDPA w ramach sieci UMTS (do 3,6 Mbps) oraz EDGE klasy 10 w ramach GSM.

BATERIA

Samsung G800 został wyposażony w zadziwiająco mało pojemną baterię. Do dyspozycji mamy zaledwie 960 mAh, co oznacza 2 dni działania przy przeciętnym użytkowaniu telefonu (kilka rozmów, zdjęć, odsłuchanie kilku utworów). Jak na model oferujący tak dobry aparat cyfrowy to niewiele.

Specyfikacja przedstawiona przez producenta obiecuje 250 godzin podczas czuwania, czyli ponad 10 dni. Nic z tych rzeczy. Nieużywany w żadnym celu telefon jest w stanie wytrzymać maksymalnie 5 dni.

Obraz

PODSUMOWANIE

Samsung SGH-G800 to model, który zasługuje na miano prawdziwego kamerofonu. Telefon od strony aparatu cyfrowego jest wręcz komórką idealną. Niestety G800 ma też swoje minusy.

Model polecam tym, którzy chcieliby zaoszczędzić miejsca w torbie i mieć dobry telefon i aparat cyfrowy w jednym urządzeniu. Miłośnikom muzyki i małych gadżetów, zdecydowanie odradzam.

Obraz

Zalety:

  • świetnej jakości aparat cyfrowy,
  • mnóstwo funkcji poprawiających jakość zdjęć/wideo,
  • obsługa Google (Search i Gmail),
  • obsługa HSDPA.

Wady:

  • cichy głośnik,
  • duże wymiary,
  • przekombinowane menu.

Ocena: 7,5/10

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)