ClearBlack Display - rzeczywiście tak dobry, jak go malują?
Wyświetlacz to jeden z kluczowych elementów każdego telefonu. Nokia od pewnego czasu chwali się, że jej ekran ClearBlack Display jest wyjątkowy. Co w nim takiego szczególnego?
17.11.2011 | aktual.: 17.11.2011 11:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przede wszystkim ma on zapewniać dobrą widoczność i kontrast (w tym, jak sama nazwa ClearBlack Display wskazuje, głęboką czerń) w każdych warunkach, nawet w pełnym słońcu. Wiele telefonów nie daje sobie rady zwłaszcza w tym ostatnim teście - pod wpływem promieni słonecznych ekran jest kompletnie nieczytelny. Pewnym sposobem na obejście tego problemu jest zwiększenie jasności, co jednak przekłada się też na wyższy pobór mocy i krótszy czas pracy baterii. Jest więc to jedynie rozwiązanie doraźne.
Co na to Nokia? W smartfonach z ClearBlack Display polaryzator, który usuwa znaczną część refleksów, jest umieszczony w innym miejscu niż zwykle - pomiędzy szybką a czujnikiem dotyku. Dzięki temu możliwe jest usunięcie niepożądanego światła, zanim dotrze ono do matrycy. Czy to naprawdę działa? Najlepiej ilustruje to poniższe zdjęcie, prezentujące model C6-01 z włączonym i wyłączonym ClearBlack Display:
Gołym okiem widać, że różnica jest kolosalna. W jakich smartfonach zastosowano tego typu ekran? Znajduje się on we wspomnianej C6-01 oraz w: 700, 701 E7, N9 oraz Lumiach 710 i 800.
Z czasem lista na pewno będzie się powiększać, choć nie należy oczekiwać, że w najbliższym czasie technologia trafi do najtańszych modeli. Na razie to jeden z wabików mających skłonić klientów do wydania większej gotówki na droższy telefon. Ale może dla świętego spokoju (czytaj: komfortu), warto wydać nieco więcej, niż męczyć oczy?
Źródło: Nokia