Co się wspiera? #6 "Masz smartfona? To masz też smartwatcha i naładujesz go poduszką"
W trakcie CES świat technologii kręcił się wokół Las Vegas. Mimo to ludzie o kreatywnych umysłach nie próżnują i bez wytchnienia starają się przyciągnąć uwagę potencjalnych inwestorów. Dziś coś dla chcących podążać za trendami, ale też lubiących solidną drzemkę.
Smartlet – „smartwatch” za 29 $
Bez wątpliwości 2014 rok może należeć do tzw. technologii ubieralnej. Wiele już na jej temat powiedziano. Wydaje się, że najbardziej pożądanym sprzętem z tej dziedziny będą smartwatche. Ponieważ ten rynek dopiero raczkuje nie wszyscy są przekonani do zakupu tego typu urządzenia. Wcale się nie dziwię. Na chwilę obecną firmy badają rynek, zbierają feedback i doskonalą swoje pomysły.
Jedni pozycjonują smartwatche jako dodatkowe akcesorium do telefonów, a inni jak Neptune proponują by smartwatch zastąpił telefon. Dzięki wsparciu społeczności Neptune zaprezentował model Pine, który wymyka się spod dopiero kształtującej się definicji smartwatcha. Za niespełna 400$ można mieć bardzo mały smartfon i przerośnięty smarwatch. Jak dla mnie i tak źle, i tak niedobrze.
Dlatego dlla tych, którzy nie chcą topić mnóstwa pieniędzy w raczkującą technologię firma Denos Ventures LLC wymyśliła Smartlet.
Opaska, bo tym jest Smartlet kosztuje raptem 29$ i z powodzeniem zmieni twojego smartfona w smartwach. Jeśli byłeś gotów nosić na ręce Neptune Pine to wielkość twojego nowego zegarka nie będzie stanowiła problemu.
Patrzę na tą opaskę z lekkim przymrużeniem oka, ale dla wielu może się ona wydawać ciekawą opcją zanim smartwatche wyjdą z fazy beta. Według pomysłodawców opaska diametralnie zmieni sposób codziennego korzystania z telefonu.
Jest jednak kilka minusów:
- Smartlet pasuje jedynie do iPhone’a,
- do tej pory powstał jedynie model stworzony w drukarce 3D,
- nie wiadomo czy opaska utrzyma smarfon przy dużych przeciążeniach.
Jeśli ktoś ma trochę zaskórniaków może wspomóc kampanię i sprawdzić czy taki pomysł ma rację bytu.
Power Pillow – "energetyczna poduszka"
Ten projekt jest mi zdecydowanie bliższy i według mnie dużo ciekawszy. Do tej pory nie spotkałem się z podobnym. Jeśli cos mnie ominęło proszę o info w komentarzach. Czym jest Power Pillow? Najprościej można napisać, że to agregat z zapasem energii.
Całkiem ładny agregat, bo to zwyczajna poduszka. Dostępna w różnych wzorach – dla każdego coś odpowiedniego.
Ale to nie jest poduszka, która zamiast pierza ma super nowoczesne naładowane elektrycznie wypełnienie. Pomysłodawczyni przewidziała w środku poduszki miejsce na litowo-polimerową baterię. Płaskie i lekkie baterie mają pojemność aż 12000 mAh. W praktyce oznacza to, że np. iPhona będzie można naładować aż 5 razy. Poza tym bateria ma dwa porty USB, które mogą ładować dwa urządzenia jednocześnie.
Gdzie się taki pomysł sprawdzi? Według producenta w każdym przypadku kiedy sofa czy łóżko, albo fotel są oddalone od najbliższego sieciowego źródła zasilania. Poza tym będzie też dobrym rozwiązaniem tam gdzie zasilanie sieciowe jest trudno dostępne, np. pociąg, samolot, łódź, samochód itp.
By komfort użytkowania był jak największy sposób produkcji i wykorzystane materiały zostały dokładnie przemyślane. Kieszenie na baterie zostały wykonane ze specjalnych tkanin EX-Static™ opracowanych wspólnie z firmą BASF®. Tkanina wykonana z karbonowych nanorurek zapewnia ekranowanie i odprowadzanie ładunków elektrostatycznych.
Jak przekonuje autorka pomysłu:
It's finally possible to recharge your body, mind, phone and tablet all at the same time.
Zgadzam się z nią.