Co z tą obiecaną rewolucją w ładowaniu smartfonów? Wreszcie coś ruszyło

Co z tą obiecaną rewolucją w ładowaniu smartfonów? Wreszcie coś ruszyło

Apple podzieli się technologią MagSafe ze światem
Apple podzieli się technologią MagSafe ze światem
Źródło zdjęć: © Apple, Unsplash
Miron Nurski
05.10.2023 17:13

Wygodniejsze ładowanie smartfonów z Androidem coraz bliżej. Zapowiadany przełom powoli rusza.

Przypomnijmy. W 2020 roku pojawił się iPhone 12, w którym Apple zastosował technologię bezprzewodowego ładowania z magnetycznym złączem MagSafe. Funkcja ta szybko skradła serca użytkowników, bo niweluje ryzyko odłożenia smartfonu na ładowarkę indukcyjną w nieprawidłowy sposób oraz pozwala na wygodne korzystanie z telefonu z ładowarką przymocowaną do plecków urządzenia.

Jako że mowa o autorskiej technologii Apple'a, przez lata była ona zarezerwowana wyłącznie dla iPhone'ów. W styczniu 2023 stało się jednak coś nieoczekiwanego. Konsorcjum Wireless Power Consortium, odpowiedzialne za rozwój wiodącego standardu bezprzewodowego ładowania Qi, ogłosiło zacieśnienie współpracy z Apple'em, w wyniku czego nadchodzący standard Qi2 ma, podobnie jak MagSafe, wykorzystywać magnesy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W całej sprawie było jednak wiele niejasności. Czy standardy Qi2 i MagSafe będą wzajemnie kompatybilne? Czy może Apple wymusi na innych producentach stosowanie innego układu magnesów, by np. ładowarki od samsunga nie dało się podłączyć do iPhone'a? Wygląda na to, że wreszcie mamy odpowiedź.

iPhone 15 to pierwszy smartfon zgodny ze standardem magnetycznego ładowania Qi2

Podczas niedawnej premiery serii iPhone 15 Apple ogłosił, że wszystkie nowe smartfony "są zgodne z technologią MagSafe i przyszłym standardem bezprzewodowego ładowania Qi2".

Problem w tym, że ładowarek Qi2 jeszcze nie ma. Skoro iPhone 15 jest jednak kompatybilny z dwoma standardami, realnie musi to oznaczać wykorzystanie takiego samego układu magnesów. Jeśli więc np. Samsung zdecyduje się na implementację Qi2 w Galaxy S24, do jego ładowania będzie można użyć tej samej ładowarki magnetycznej co w przypadku iPhone'a 15.

Sprawa jest o tyle ciekawe, że Apple "otworzył" swoją magnetyczną technologię akurat w momencie, w którym Unia Europejska wymusiła na nim zmianę autorskiego złącza Lightning na otwarte USB-C. Mogłoby się wydawać, że firma właśnie teraz będzie miała motywację do zamknięcia klientów w ekosystemie MagSafe, by mnożyć przychody ze sprzedaży akcesoriów. A jednak - bez żadnego przymusu - podzieliła się swoją technologią ze światem, zapewniając tym samym zgodność iPhone'ów z kolejnym otwartym standardem.

Magnetyczna ładowarka Anker
Magnetyczna ładowarka Anker© Anker

Technologia Qi2 nie tylko zapewnia większą wygodę ładowania bezprzewodowego, ale i rozwiązuje charakterystyczny dla pierwszej generacji problem strat energii. Nierówno ułożony na ładowarce telefon może ładować się wolniej (lub wcale). Magnesy zapewnią optymalne ułożenie i niezakłócony transfer energii.

Standard Qi2 od podstaw budowany jest z myślą o wieloletnim rozwoju. Docelowo ma pozwolić na implementację rekordowo szybkiego i bezpiecznego ładowania bezprzewodowego czy ładowanie urządzeń i akcesoriów dotychczas niekompatybilnych z indukcją. Pierwsze ładowarki tego typu oraz kompatybilne z nimi smartfony z Androidem mają się pojawić w ciągu kilku miesięcy.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie