Cortana na Androidzie dostała aktualizację, ponieważ ograniczała działanie smartfonów

Cortana
Cortana
Konrad Błaszak

23.12.2015 06:25, aktual.: 23.12.2015 10:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Strategia Microsoftu zakłada, żeby oferować swoje usługi nie tylko użytkownikom mobilnego Windowsa, ale również osobom korzystającym z Androida oraz iOS-u. To bardzo rozsądna decyzja, ale wygląda na to, że Cortana przez pewien czas była koniem trojańskim w systemie Google'a.

Windows Phone - a teraz Windows 10 Mobile - to nie jest zbyt popularny system mobilny, przez co usługi jak Office, Skype czy Cortana nie miałyby wielu mobilnych użytkowników, gdyby były ograniczone tylko do jednej platformy. Właśnie dlatego Microsoft postanowił podbić ten rynek z drugiej strony i oferuje swoje aplikacje zarówno użytkownikom Androida, jak i iOS-a. Ukoronowaniem takiej strategi jest Microsoft Apps, w którym osoby mające smartfony z systemem Google'a mogą sprawdzić jakie aplikacje oferuje im Microsoft. Świetnym przykładem jest też Cortana, która pojawiła się na platformach konkurencji oraz chociażby w systemie CyanogenOS. Amerykanie chcieli zaoferować jak największe możliwości użytkownikom innych platform, ale wygląda na to, że nieco przesadzili.

Jak informuje strona winbeta.org oraz użytkownicy Reddita funkcja "Hey Cortana" w aplikacji Microsoftu była "koniem trojańskim", który bardzo negatywnie wpływał na działania urządzenia. Po jej użyciu w wielu smartfonach przestawało działać podobne rozwiązanie "Ok Google". Nie tylko nie można było wywołać tej funkcji komendą głosową, ale także nie reagowało to przy wykorzystaniu odpowiednich przycisków. Co więcej, używanie "Hey Cortana" w niektórych przypadkach całkowicie psuło działanie mikrofonu, a dzwonienie było niemożliwe.

Oczywiście ta "specjalna funkcja" raczej nie została stworzona umyślnie przez Microsoft i Amerykanie nie chcieli wpływać negatywnie na działanie smartfonów z Androidem. Stawiam, że jest to zwykłe niedopatrzenie. W nowej wersji aplikacji "naprawiono" ten błąd, po prostu usuwając funkcję Hey Cortana. Na razie nie wiadomo, kiedy ona wróci, ale można się spodziewać, że Amerykanom zależy, żeby jak najszybciej to poprawić. Cała sytuacja wygląda dość niefortunnie dla Microsoftu, ponieważ niektórzy rzeczywiście mogą pomyśleć, że Amerykanie z premedytacją chcieli utrudniać życia użytkownikom Androida. Na szczęście sytuacja została szybko naprawiona, ale stosunki z Google'em zapewne nie poprawią się po tej wpadce. Wielka szkoda, ponieważ należy pamiętać, że aplikacje wyszukiwarkowego giganta byłyby bardzo mile widziane na smartfonach z Windows Phone'm.

Aplikację znajdziecie tutaj, ale nie mam w niej języka polskiego:

Źródło artykułu:WP Komórkomania