Crumpler Butter Baby – test torby na MacBooka Pro 13”

Crumpler Butter Baby – test torby na MacBooka Pro 13”

Crumpler Butter Baby – test torby na MacBooka Pro 13”
Crumpler Butter Baby – test torby na MacBooka Pro 13”
Krzysztof Basel
30.11.2010 21:30, aktualizacja: 30.11.2010 22:30

Torby marki Crumpler są dosyć słabo znane w Polsce. Nie wynika to z ich kiepskiej jakości wykonania czy kiepskiego designu. Wręcz przeciwnie - produkty Crumplera należą do ścisłej czołówki w swojej kategorii na świecie. Znikoma popularność tej marki w naszym pięknym kraju to jeden z wielu polskich ewenementów – na Zachodzie z toreb Crumplera korzysta wielu świadomych użytkowników. W moje ręce wpadła wysokiej jakości torba na MacBooki Pro 13" - Crumpler Butter Baby. Nie żałuję ani chwili z jej testów. Jeśli nie znacie toreb Crumplera, to najwyższy czas to zmienić.

Torby marki Crumpler są dosyć słabo znane w Polsce. Nie wynika to z ich kiepskiej jakości wykonania czy kiepskiego designu. Wręcz przeciwnie - produkty Crumplera należą do ścisłej czołówki w swojej kategorii na świecie. Znikoma popularność tej marki w naszym pięknym kraju to jeden z wielu polskich ewenementów – na Zachodzie z toreb Crumplera korzysta wielu świadomych użytkowników. W moje ręce wpadła wysokiej jakości torba na MacBooki Pro 13" - Crumpler Butter Baby. Nie żałuję ani chwili z jej testów. Jeśli nie znacie toreb Crumplera, to najwyższy czas to zmienić.

Crumpler - co to takiego i skąd się wzięło?

Pomysł na logo firmy powstał jeszcze w czasie, kiedy jej założyciel - Stuart Crumpler – był na studiach. Po ukończeniu uczelni Crumpler pracował między innymi jako kurier rowerowy. Przez długi czas nie mógł znaleźć odpowiedniej torby kurierskiej. Zgodnie z powiedzeniem - potrzeba matką wynalazku - postanowił sam zaprojektować idealną torbę.

Jego dzieło bardzo spodobało się właścicielom firmy kurierskiej - Davidowi Roperowi i Williamom Millerowi, którzy szybko założyli spore zamówienie na torby Crumplera. Z biegiem czasu znalazło się wielu innych chętnych na wyroby obrotnego kuriera. Trzej panowie postanowili założyć wspólny biznes. W ten sposób w 1996 roku powstała znana obecnie na całym świecie firma Crumpler. No przepraszam, w Polsce (jeszcze) nieznana. Może uda mi się sprawić, aby ich produkty zyskały na popularności, bo zdecydowanie są tego warte.

Test torby Crumpler Butter BabyKonstrukcja, wygląd

Torby Crumpler Butter Baby są dostępne w kilku rozmiarach, na MacBooki Pro o przekątnej 13”-17“. Do testów otrzymałem wersję 13“, w której przez ponad miesiąc nosiłem swojego MacBooka Alu.

To duża, poręczna torba, w której oprócz samego komputera zmieścimy też wiele dodatków.

Zewnętrzna część Butter Baby została wykonana nylonu Chicken Tex Supreme o sporej gramaturze 1000D. Pomarańczowe wnętrze czarnej torby wyścielono dosyć delikatnym, ale solidnym, wodoodpornym nylonem Ripstop.

Obraz

Torba ma dwie przegrody – jedną na samego MacBooka, a drugą na luźne elementy, np. zasilacz czy różne dokumenty. Notebook jest jeszcze dodatkowy chroniony przez wewnętrzną miękka torbę z uchwytem. Komputer nie lata luźno wewnątrz torby – jest trzymany odpowiedniej wielkości uchwytem z rzepem. W drugiej części znajduje się mnóstwo dodatkowych małych przegródek.

W sumie naliczyłem ich 8 oraz 4 na zewnątrz. Kilka zupełnie małych na drobiazgi, kilka średnich mieszczących np. kalendarz oraz większa, która pomieści czasopisma czy dokumenty wielkości do A4. Wewnętrzne przegródki są zapinane na rzepy lub solidny, dobrze wykonany zamek błyskawiczny. Wszystkie przegródki zostały dobrze pomyślane i ułożone. Dobra robota, Panie Crumpler.

Obraz

Wewnętrzna część torby jest zapinana na wyjątkowo solidny zamek błyskawiczny chroniący jej zawartość przed wysypaniem się na zewnątrz. Całość jest zamykana przez dużą kieszeń zapinaną na dwa solidne rzepy oraz dodatkowo, dla większego bezpieczeństwa - zatrzaski.

Torba została wyposażona w bardzo solidny pas na ramię z możliwością regulacji. Nie znajdziemy w niej jednak ręcznego uchwytu czy pokrowca przeciwdeszczowego.

Do niedawna wszystkie torby Crumplera były objęte gwarancją na aż 99 lat. Obecnie producent zmienił nieco politykę, oferując tylko … 30 lat gwarancji. Krótko mówiąc - o ten element nie musisz się martwic ☺

Bardzo cenię Crumplera między innymi za odważny, świeży design. Jego produkt to nie zwykłe, szare torby dla nudziarzy, ale interesujące akcesoria o ciekawych kolorach i niecodziennych kształtach.

Obraz

Tak się akurat złożyło, że Butter Baby to jedna z bardziej klasycznych toreb w ofercie firmy Crumpler. Cała jest pokryta jednolitym kolorem z mocno zaakcentowanym paskiem po lewej stronie. Producent oferuje kilka różnych wersji kolorystycznych, z których najbardziej spodobał mi się model w barwach khaki.

Jakość wykonania

Słyszałem same dobre słowa o torbach Crumplera i nie zawiodłem się. Jakość wykonania Baby Butter stoi na najwyższym poziomie. Producent zastosował tu wodoodporny materiał o bardzo gęstym splocie i wysokiej gramaturze (1000D), co gwarantuje wysoką wytrzymałość przez długi czas.

Może nie przez 99 lat, ale z pewnością na długo. W torbie nie zauważyłem żadnych wystających nitek, a wszystkie szwy są wykonane solidnie. Torba nie chłonie też wody – kropelki spływają po niej, nie przedostając się do wewnątrz.

Obraz

Wnętrze to królestwo pomarańczy. Wyłożone delikatnym wodoodpornym nylonem Ripstop dodaje sporo pozytywnej energii tej nieco niepozornej z pozoru torbie. Sam MacBook jest chroniony dodatkową torbą wzmocnioną w środku pogrubianym elastycznym tworzywem, które skutecznie chroni komputer przed zarysowaniami czy wstrząsami.

Dobrze oddziela też MacBooka od zawartości drugiej komory. To szczególnie ważne, kiedy torba jest wypełniona po brzegi, a w środku panuje ścisk. Dzięki uchwytowi możemy bez problemu wyciągnąć notebooka w każdej sytuacji.

Obraz

Zastosowano tu także wyjątkowo solidne plastikowe zamki błyskawiczne, z pięknie wyprofilowanymi metalowymi uchwytami.

Wykonana z dobrej jakości plastiku klamra do regulacji długości paska torby wygląda, jakby potrafiła przetrzymać ciężar kilkudziesięciu kilogramów. Sam pasek również jest bardzo dobrze wykonany z grubego, gęsto tkanego tworzywa.

Użytkowanie

Korzystałem z Butter Baby przez ponad miesiąc. Towarzyszyła mi w codziennym życiu, zabrałem ją kilka razy w podróż pociągiem czy na weekend w góry. Torba świetnie sprawdziła się w większości sytuacji.

Jest dosyć pojemna – w niektórych sytuacjach pakowałem do niej MacBooka, zasilacz, kilka książek, czasopism, mały kalendarz, długopis, iPoda i iPhone’a z ich kablami i zasilaczem, aparat Panasonic GF-1, portfel, klucze, paczkę ciastek, a nawet kilka ciuchów na przebranie.

Torba była wtedy wypchana po brzegi, ledwo się zamykała. Mimo to MacBook był solidnie chroniony, nie został na tyle zgnieciony, aby na ekranie było widać odciśniętą klawiaturę. Tak wypełniona torba niestety ważyła swoje. W komfortowym dźwiganiu jej pomagał mi jednak miękki ochraniacz na pasek, który sprawiał, że pas nie wpijał się tak mocno w ramię. Przy maksymalnym obciążeniu torba zdała egzamin.

Obraz

W codziennym życiu Butter Baby również sprawował się dosyć dobrze. Pakując do niej MacBooka, wszystkie kable, trochę dokumentów, czasem mały aparat, klucze, telefon i kilka drobiazgów, nie czułem, że w ogóle mam coś na sobie. Ze względu na swoje spore rozmiary torba jest niestety mało poręczna. Krótko mówiąc – jest wielka.

Produkt Crumplera został tak zaprojektowany, że niestety akcesoria umieszczone wewnątrz wypychają nieco jej przednią część. Torby nie da się postawić zwyczajnie na ziemię, aby stała pionowo. Zawsze kiedy jest tylko lekko zapełniona, przechyla się i upada na przód. Wyjątkowo nieporęczny w takiej sytuacji jest także mocny, ale przez to także dosyć sztywny pasek. Dodatkowo usztywnia go opaska, którą na szczęście można zdjąć.

Wewnątrz torby panuje spory ścisk, szczególnie jesli napełnimy ją różnego rodzaju akcesoriami. Bardzo trudno było mi wyciągać z niej cienkie czasopismo czy mały kalendarz. Da radę upakować w torbie ButterBaby masę gadżetów, ale przyjemność z jej użytkowania mamy tylko wtedy, kiedy umieścimy tam kilka akcesoriów.

Podsumowanie

Torba Butter Baby to świetnie wykonany, wyjątkowo solidny wół roboczy dla osób, które stale podróżują ze swoim MacBookiem i masą akcesoriów. Zmieścimy tam wszystko, co potrzeba nawet w małej podróży, a o przedzieraniu się przez miejską dżunglę nie wspominając.

Produkt marki Crumpler dobrze chroni to, co przechowuje najcenniejszego, czyli naszego MacBooka. Jeśli poszukujesz torby do zadań specjalnych, Butter Baby sprawdzi się znakomicie. O ile chcesz wydać 579 zł.

Niestety, duża pakowność ma też swoje minusy. Produkt Crumplera jest wielki i mało poręczny. Szczególnie irytuje sztywny pasek z opaską. Jeśli potrzebujesz zwykłej, porządnej torby na notebooka, kilka gadżetów i gazetę, rozejrzyj się za mniejszym modelem. Z pewnością znajdziesz go między innymi w ofercie Crumplera.

[plus] Bardzo wysoka jakość wykonania

[plus] Ochrona przed wodą

[plus] Dobra ochrona notebooka wewnątrz

[plus] Ciekawy design

[plus] Duża pakowność

[plus] Sporo mądrze pomyślanych schowków

[plus] Wygodny ochraniacz na solidnym pasku

[minus] Duże wymiary torby

[minus] Nieporęczny pasek

[minus] Wysoka cena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)