Czy 6‑calowa Lumia 1520 to dobry ruch ze strony Nokii?
17.09.2013 14:00, aktual.: 17.09.2013 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie jest tajemnicą, że Nokia od dłuższego czasu pracuje nad 6-calowym phabletem. I nic dziwnego. Niemal każdy liczący się producent ma już w swojej ofercie przynajmniej jedno urządzenie tego typu, więc Finowie nie chcą i nie mogą być gorsi. Tylko czy przerośnięte smartfony mają sens w przypadku tak specyficznego systemu jak Windows Phone?
Na początek podsumujmy dotychczasowe przecieki dotyczące Lumii 1520. Wiemy już, że będzie miała mocną specyfikację: ekran o 6-calowej przekątnej i rozdzielczości Full HD, czterordzeniowy procesor (prawdopodobnie Snapdragon 800) oraz 2 GB RAM-u. Mówi się również o aparacie PureView z matrycą 16 Mpix i 32 GB wbudowanej pamięci na pliki użytkownika. Będzie to więc nie tylko największy, ale też najwydajniejszy Windows Phone na rynku. Ale co poza tym?
Od jakiegoś czasu jestem fanem serii Galaxy Note, więc teoretycznie do każdego kolejnego phabletu powinienem podchodzić entuzjastycznie. Powinienem. Problem w tym, że duży ekran jest dla mnie tylko jedną z wielu zalet Note'ów, i to wcale nie najważniejszą. Pozostałe są oczywiście związane z rysikiem.
Często zdarza mi się notować coś na telefonie, więc stylus w połączeniu z przygotowanymi z myślą o nim aplikacjami i rozwiązaniami jest dla mnie o wiele wygodniejszy niż wszystkie programy i widżety świata razem wzięte. Tworząc odręczną notatkę, mogę nabazgrolić coś w pośpiechu, używając przy tym skrótów myślowych. Gdy pisze się w ten sposób za pomocą wirtualnej klawiatury, na przeszkodzie zawsze stoi autokorekta, która wszystkie skrótowce interpretuje na swój sposób. Z kolei używanie pełnych zdań zajmuje po prostu więcej czasu.
[solr id="komorkomania-pl-188537" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3012,lumia-1520-przylapana-przy-xperii-z-i-ipadzie-mini" _mphoto="xperia-z-lumia-1520-i-ip-4c23e85.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4435[/block]
Druga kwestia to przeglądanie Internetu. Siedząc przy stoliku w knajpie czy przy biurku, mogę spokojnie położyć telefon na blacie i obsługiwać go wygodnie za pomocą rysika. Palcami oczywiście też się ta, ale ich ułożenie w takim wypadku jest średnio komfortowe, a dotyk niezbyt precyzyjny.
A jak to wszystko ma się do phabletu Nokii? Na razie nie zanosi się na to, aby Finowie zamierzali wyposażyć swoje dzieło w rysik. Jakiś czas temu @evleaks opublikował nawet zrzut ekranu urządzenia, na którym nie rzucają się w oczy żadne typowo phabletowe aplikacje. Wygląda więc na to, że wykorzystanie potencjału większego wyświetlacza sprowadzi się do dodania dodatkowego rzędu kafelków.
Jest jeszcze druga strona medalu. Piszę wyłącznie o własnych odczuciach i nie wiem, ilu z 38 milionów użytkowników Galaxy Note'ów faktycznie korzysta z rysika. Poza tym znam sporo osób, głównie starszych, które zdecydowały się na zakup phabletu tylko ze względu na duży ekran. Po prostu z racji nie najlepszego już wzroku takie rozwiązanie jest dla nich optymalne, bo każda próba odczytania SMS-a nie wiąże się z koniecznością zakładania okularów.
[solr id="komorkomania-pl-187224" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3060,stalo-sie-microsoft-wykupil-nokie" _mphoto="elop-ballmer-600x335-270-7bf3ccd.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4436[/block]
Ponadto kilka tygodni temu, na potrzeby jednego z artykułów, miałem okazję porozmawiać z pracownikami salonów operatorów. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że po Nokie najchętniej sięgają właśnie osoby starsze ze względu na sentyment i zaufanie do marki. Może się więc okazać, że dla takich osób Lumia 1520 będzie wręcz idealnym wyborem.
A jak będzie w rzeczywistości? Tego dowiemy się dopiero po oficjalnym debiucie urządzenia. Ten - według ostatnich przecieków - ma nastąpić pod koniec października.
Źródło: Pocket-lint