Czy Nokia zostanie sprzedana?
Mimo że fińska firma znajduje się w nie najlepszej kondycji finansowej, sporo wydała na przejęcie kontroli nad spółką Nokia Siemens Network. Decyzja ta wywołała lawinę komentarzy. Niektórzy analitycy uważają, że Nokia zamierza sprzedać dział odpowiadający za produkcję smartfonów.
08.07.2013 | aktual.: 08.07.2013 16:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mimo że fińska firma znajduje się w nie najlepszej kondycji finansowej, sporo wydała na przejęcie kontroli nad spółką Nokia Siemens Network. Decyzja ta wywołała lawinę komentarzy. Niektórzy analitycy uważają, że Nokia zamierza sprzedać dział odpowiadający za produkcję smartfonów.
Ciekawą teorię podaje Wall Street Journal. Powołuje się na nią technologie.gazeta.pl. Jej autorzy sugerują, że wykupienie udziałów Siemensa może pociągnąć za sobą... sprzedaż działu produkującego smartfony.
Nokia miałaby się skupić na rozwoju technologii telekomunikacyjnych, a następnie sprzedać nierentowne działy odpowiedzialne za telefony. Zaskakujące doniesienia, ale wątpię, żeby było w nich choć ziarno prawdy. Szczególnie jeśli wziąć pod uwagę dane agencji Reuters, która rozważała przeciwny scenariusz.
Zapasy gotówki się kończą. Nokia (Siemens) Network ewentualną deską ratunku?
W zeszłym tygodniu Nokia potwierdziła wykupienie udziałów Siemensa w spółce joint ventures Nokia Siemens Network, która od teraz będzie nosiła nazwę Nokia Networks. Transakcja miała opiewać na kwotę 1,7 miliarda euro. Według analityków to stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę potencjał spółki zajmującej się m.in. rozwojem technologii telekomunikacyjnych. Osiągnęła ona 3 miliony euro zysku w pierwszym kwartale tego roku, co jest świetnym wynikiem, zważywszy na miliard euro straty w roku 2012.
[solr id="komorkomania-pl-166466" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3420,jaka-przyszlosc-czeka-nokie" _mphoto="nokia-eos-166466-248x168-e44108b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4009[/block]
Jak słusznie zauważa część analityków, coraz większe przychody NSN nie gwarantują w przyszłości pokrycia strat poniesionych przez inne działy, szczególnie te zajmujące się produkcją telefonów. Sprzedaż Windows Phone'ów serii Lumia nie zachwyca, a dobrze trzymający się do tej pory dział Mobile Phones (odpowiedzialny za "zwykle" komórki i featurephone'y Asha) w ostatnich kwartałach zanotował zauważalne spadki.
Nokia, wykładając niemałą kwotę na przejęcie kontroli nad NSN, mogła znacznie uszczuplić zapasy gotówki (chociaż nie wiadomo, czy zakup udziałów Siemensa nie był finansowany z kredytu). Na koniec drugiego kwartału miały one wynieść od około 3,7 do 4,2 miliarda euro, ale dopięcie transakcji z Siemensem za gotówkę sprawiłoby, że Finowie dysponowaliby jedynie 2-2,5 miliardami euro.
Hannu Rauhala, analityk z firmy Pohjola, zasugerował, że może to znacznie ograniczyć możliwości Nokii:
Jeżeli oni [Nokia] ciągle będą musieli martwić się o zapas gotówki, może ograniczyć to ich możliwość wykonywania kolejnych kroków i reagowania na rynkowe zmiany.
Czarniejsze scenariusze snują eksperci z kanadyjskiego banku Canaccord, którzy uważają, że przy obecnym poziomie strat Nokia na koniec 2014 roku będzie dysponować tylko miliardem euro gotówki. Potwierdził to też Merrill Lynch z Bank of America. Jego zdaniem jeżeli nic się nie zmieni, Nokii może starczyć pieniędzy tylko na cztery kwartały.
Pojawiły się więc opinie, że Finowie mogą rozważać sprzedaż dopiero co kupionej spółki Nokia Siemens Networks, co podreperowałoby budżet. Stephen Elop zaprzeczył jednak tym doniesieniom. Jak zauważył Owen Fenton z firmy Fitch, wystawienie na sprzedaż działu i tak niewiele by zmieniło, ponieważ nie przyniosłoby długoterminowych korzyści.
Czy ktoś kupi Nokię?
Elop i spółka potrzebują zysków na rynku smartfonów, które może przynieść nowa generacja Windows Phone'ów. Wspomina o tym też WSJ w jednym z ostatnich raportów na temat rynku smartfonów. Wczoraj pisałem o tym, że Nokia w walce nie jest bez oręża, chociaż to nie gwarantuje rynkowego sukcesu. Wiele może się więc jeszcze zdarzyć, ale sprzedaże spółek będą raczej ewentualnością w wypadku kolejnych kwartałów strat.
[solr id="komorkomania-pl-172458" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://krzysztofkurek.komorkomania.pl/3431,czy-potrzebujemy-fotograficznych-supersmarfonow" _mphoto="samsung-galaxy-s4-zoom-1-3ae7d14.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4010[/block]
Plotki o sprzedaży działu Smart Phones pojawiają się od dawna (od ogłoszenia współpracy z MS) i przejęcie Nokii przez inną firmę nie jest wykluczone. Swego czasu mówiło się, że takie plany miały Microsoft lub Huawei, ale na razie nic z tego nie wyszło. Obydwaj giganci stanowczo zaprzeczyli tym doniesieniom.
Nokia to wciąż mocna marka z potężnym zapleczem (patenty). Nawet przy obecnych problemach cena, jaką trzeba byłoby za nią zapłacić, byłaby bardzo wysoka (przynajmniej do momentu, gdy Nokia ma środki). Trzeba też pamiętać, że dawny lider rynku telefonów może się jeszcze odbić od dna.