Czy Panasonic SC‑HC40 nadaje się dla iPoda?

Czy Panasonic SC-HC40 nadaje się dla iPoda?
Szymon Adamus

20.06.2010 11:36, aktual.: 20.06.2010 13:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mikro-wieża Panasonic  SC-HC40 zrobiła na mnie dobre pierwsze wrażenie. Nie idealne, ale na poziomie. Czy po bliższym poznaniu jestem skłonny polecić ten sprzęt posiadaczom iPodów? Zapraszamy do naszego testu.

Obraz

W pierwszych wrażeniach pisałem, że wiele można HC40 zarzucić, ale nie to, że źle wygląda. Opinię tę utrzymuję. Mikro wieża jest ładna jak diabli! Najlepiej wyglądałaby zawieszona na ścianie, ale stojąc sobie spokojnie na półce też prezentuje się znakomicie. Jeszcze lepiej wygląda, gdy za półprzeźroczysty plastik schowanym iPoda Touch.

Jednym minusem jest kurz zalegający na tyle obudowy.

Obraz

Trzeba jednak dodać, że i tak jest o niebo lepiej niż w niektórych produktach konkurencji. Panasonic nie dał się ponieść modzie na używanie wszędzie gdzie się da świecących materiałów. Dzięki Bogu! HC40 się kurzy, ale nie tak bardzo jak niektóre, odblaskowe gadżety elektroniczne.

Zdalne sterowanie kuleje

Moją opinię na temat pilota utrzymuję. Po dłuższym użytkowaniu wieży nadal był on dla mnie mało wygodny. Zbyt wiele funkcji wieży zostało rozbitych na osobne przyciski. Rozumiem, że osobne guziki Play/Pauza dla różnych źródeł dźwięku (iPod, CD, Bluetooth) miały pozwolić na szybką kontrolę. Lepiej sprawdziłby się jednak większy wyświetlacz i mniej przycisków.

Obraz

A no właśnie. Wyświetlacz w wieży niestety nie jest zbyt udany. Jest po prostu za mały. Korzystanie z niego przypomina używanie taniego radia samochodowego z malutkim ekranikiem na zaledwie kilka znaków. Wieża nie jest bardzo skomplikowana, ale funkcje takie jak obsługa iPoda przez Bluetooth wymagają większej ilości miejsca na informacje systemowe. Tutaj jej brakuje.

Obsługa iPoda

Przejdźmy jednak do tego co najważniejsze. Jak Panasonic SC-HC40 sprawdza się w połączeniu z odtwarzaczami multimedialnymi Apple?

Wygodne okienko

Przednia część systemu otwiera się w dwie strony. W lewo, odsłaniając czytnik płyt CD, i w prawo ukazując "szafeczkę" na iPoda.

Owa kieszeń to jedna z najwygodniejszych rzeczy w wieży. Przycisk umieszczony po lewej stronie zwalnia zaczep, który wygina w naszą stronę wtyczkę pod odtwarzacz. Wkładamy go, zamykamy i voila! Gotowe. Bałem się, że Panasonic nie zadba o dostatecznie dużą ilość miejsca by bez problemu zmieścił się na przykład iPod Touch w ochronnym pokrowcu, ale nie. Wszystko mieści się bez najmniejszego problemu.

Obraz

Bezprzewodowo, ale średnio wygodnie

Najciekawszą funkcją wieży jest Bluetooth. Po sparowaniu urządzenia z iPodem pozwala on na odtwarzanie utworów bezprzewodowo. Procedura połączenia jest prosta i szybka. Wystarczy kilka przycisków, zaakceptowanie HC40 na ekranie iPoda i możemy już słuchać muzyki z głośników wieży bez konieczności ruszania się z kanapy.

Obraz

Niestety ta znakomita funkcja wypada rewelacyjnie tylko w teorii. W praktyce jest z nią kilka problemów.

Po pierwsze kontrola wieży/iPoda jest skomplikowana. Nie ma możliwości obsługiwania wszystkich funkcji wyłącznie z pilota lub z iPoda. Dla przykładu utwory możemy przewijać iPodem, ale już nie pilotem wieży. Poziom głośności z kolei możemy zmieniać wieżą, ale już nie iPodem. Odtwarzacz Apple nie jest też w stanie włączyć zdalnie wieży Panasonica. Mówiąc krótko do bezprzewodowej obsługi muzyki z iPoda na HC40 musimy cały czas mieć dostęp zarówno do odtwarzacza Apple jak i pilota Panasonica.

Jeśli powyższy mankament można jeszcze przeboleć, o tyle spadek jakości przy używaniu Bluetooth trudno już zaakceptować.

Po połączeniu urządzenia działają bez najmniejszego opóźnienia. W ciągu dwóch tygodni z tą wieżą miałem tylko dwa przypadki zacinania się utworów (doczytały się po chwili i zaczęły grac płynnie).

Obraz

Niestety nie zmienia to faktu, że jakość muzyki z Bluetooth jest zauważalnie gorsza niż w przypadku fizycznego podłączenia odtwarzacza. Moje wymagania nie są kosmicznie wysokie, ale mimo to słyszałem różnicę. Audiofile moga zapomnieć o wykorzystaniu bezprzewodowej komunikacji.

I znów ten ekran...

Sporym mankamentem zdalnej obsługi jest też wspomniany wcześniej ekran. Pomijając fakt, że jest za mały, to nie wyświetla potrzebnych informacji. Łącząc urządzenia przez Bluetooth możemy sprawdzić katalogi i wybrać utwór z poziomu dużego wyświetlacza iPoda. Jeśli jednak odtwarzacz zostawicie w środku wierzy, to pozostaje pilot plus ekranik wieży. Niestety w taki sposób wybieramy utwory praktycznie na ślepo.

Większy wyświetlacz pozwoliłby na odwzorowanie ścieżek katalogowych iPoda. W przypadku iPoda Touch być może wystarczyłoby nawet wykorzystanie dużego ekranu playera. Niestety HC40 tego nie robi.

Kupować czy nie?

SC-HC40 polecam wszystkim Applemaniakom, którzy szukają bardzo atrakcyjnego wizualnie radia, z dodatkowymi funkcjami obsługi muzyki z wielu źródeł. Jeśli potrzebujecie jednak czegoś wyłącznie do obsługi iPoda, to być może warto wziąć jeszcze pod uwagę inne urządzenia.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
appletestyinne
Komentarze (0)