Czy potrzebujemy urządzenia takiego jak Galaxy Note 12.2?

Nadchodzący tablet Samsunga do tej pory znany był pod nazwą Galaxy Note Pro, ale według serwisu SamMobile na rynku zadebiutuje jako Galaxy Note 12.2. Sprzęt pojawił się również w bazie programu AnTuTu, dzięki czemu wiadomo całkiem sporo o jego specyfikacji.

Galaxy Note 12.2 - jak nietrudno się domyślić - ma zostać wyposażony w 12,2-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli (WQXGA). Jego sercem będzie układ Qualcomm Snapdragon 800 o taktowaniu do 2,3 GHz: jednostka MSM8974-AA, czyli ten sam chipset co w Galaxy Note 10,1 (2014), Galaxy Note 3, LG G2 czy innych high-endach z drugiej połowy tego roku.

W AnTuTu nowy Note uzyskał około 35 tys. punktów, co plasuje go na równi z Galaxy Note'em 3. Według SamMobile sprawdzany sprzęt na razie pracuje pod kontrolą wczesnej wersji oprogramowania. Ostateczna odsłona softu ma być dużo lepiej zoptymalizowana, dzięki czemu tablet w AnTuTu zdobędzie około 40 tys. punktów (oby nie okazało się, że ostateczna jest dlatego, że zaimplementowano funkcję zwiększającą taktowanie układu w benchmarkach).

Wyposażenie ma obejmować także aparat 8 Mpix na tylnym panelu, kamerkę 2,1 Mpix, 3 GB pamięci RAM, dwuzakresowe Wi-Fi w standardach a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.0, diodę IR i łączność NFC. Pojemność baterii jest jeszcze nieznana. Tablet o oznaczeniu SM-P905 ma obsługiwać łączność LTE (także 3G). Będzie również wersja SM-P900 bez łączności komórkowej (Wi-Fi only), nieco tańsza.

Interesujące są wzmianki o nowej nakładce. Samsung ma zmienić tradycyjnie wykorzystywany UI na coś bardziej unikalnego. Jeszcze nie wiadomo, o jakie zmiany chodzi, ale zapewne będą one dotyczyć dostosowania interfejsu do dużego ekranu. Galaxy Note 12.2 będzie działać pod kontrolą Androida w wersji 4.4.2 KitKat.

Prezentacja sprzętu ma się odbyć na targach MWC 2014 w Barcelonie, które rozpoczną się 24 lutego. Nie wiem jak Wy, ale ja raczej nie będę czekał z wytęsknieniem na jego premierę.

Nowy Note prezentuje się imponująco od strony technicznej (ekran o dużej rozdzielczości, mocny procesor, nowy Android), ale zastanawiam się, po co mi topowy drogi tablet z Androidem. Będzie kosztował niemało, a jego możliwości będą porównywalne z Nexusem 7. I nie pomoże tu obsługa rysika czy kilka niebanalnych dodatków. Zresztą dostosowanie aplikacji do dużych tabletów w przypadku Androida kuleje, nie wspominając o braku pełnej przeglądarki internetowej. Moim zdaniem wydawanie dużej kwoty na urządzenie do konsumpcji treści z Androidem mija się z celem.

Źródło: SamMobile