Czy warto kupić LG Swift Plus P500?

LG Swift Plus jest tanim i nieźle wyposażonym smartfonem. Na rynku pojawiają się jednak nowsze i bardziej zaawansowane modele, jak np. Samsung Galaxy Gio czy HTC Wildfire S. Jeżeli zastanawiacie się nad kupnem LG, to może warto poczekać na jego lepszych rywali? W niniejszym teście postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Czy warto kupić LG Swift Plus P500?
Jakub Płaza

15.04.2011 | aktual.: 15.04.2011 21:37

Na powyższych zdjęciach widać wszystko jak na dłoni. Pod ekranem o przekątnej 3,2 cala znalazły się cztery fizyczne przyciski nawigacyjne. To dobrze, że producent zrezygnował z dotykowego rozwiązania – klasyczne przyciski sprawdzają się według mnie zdecydowanie lepiej. Ich rozmieszczenie i wygląd są dla mnie zaletą. To właśnie one sprawiają, że One jest tak rozpoznawalny.

Obraz

Wyjść i portów nie ma zbyt wiele. Na górnym brzegu znalazł się przycisk power (który pełni również funkcję blokady) i wyjście słuchawkowe 3,5 mm. W przeciwległym tkwi port micro USB, a w lewym – kontrolery głośności. Niestety zabrakło przycisku spustu migawki.

Wszystkie elementy obudowy są plastikowe – nawet ekran. Do jakości polimeru nie mam większych zastrzeżeń – to gruby i gumowany plastik, który sprawia, że telefon dobrze i pewnie leży w dłoni. Na spasowanie poszczególnych części również nie można narzekać.

Poważną wadą jest osadzenie baterii. Tkwi ona w zagłębieniu tak mocno, że nie sposób ją wyjąć bez pomocy narzędzi. Naprawdę trzeba się namęczyć, a to skutkuje niestety zadrapaniami powierzchni ogniwa.

Ekran

LG wyposażyło swojego smartfona w ekran TFT (256 tysięcy kolorów) o przekątnej 3,2 cala, pracującym w rozdzielczości 320 x 480 pikseli.

Obraz

Ekran nie jest mocną stroną tego smartfona. Nasycenie i kontrast prezentują się średnio, ale jeszcze gorzej jest z ostrością, ponieważ nietrudno dopatrzeć się pikseli. W niektórych miejscach (np. ikonki na ekranie głównym i w menu) są one szczególnie dobrze widoczne. Po tym względem jest podobnie, jak w przypadku HTC Wildfire. Wspomniane smartfony Samsunga i HTC dysponują lepszymi wyświetlaczami.

Reakcja ekranu na dotyk nie ratuje sytuacji. Dość często byłem zmuszany do ponownego naciskania wirtualnych przycisków, aby wymusić na ekranie żądaną rekcję. Jest to szczególne drażniące podczas korzystania z wyświetlanej klawiatury QWERTY.

W rozdziale poświęconemu ekranowi nie mogę przemilczeć jego wykonania. Wspomniałem na wstępie, że jest plastikowy. W efekcie brudzi się jeszcze bardziej niż szklany, a jakby tego było mało – trudniej go wytrzeć i doprowadzić do porządku. Całe szczęście, tworzywo sztuczne jest stosunkowo odporne na zadrapania. Testowany egzemplarz nosił poważne ślady eksploatacji, a na powierzchni ekranu było zaledwie kilka delikatnych rysek.

Patrząc całościowo – ekran jest słabszą stroną LG P500.

System operacyjny i interfejs

LG Swift One działa pod kontrolą Androida 2.2, co jest niewątpliwie jego mocną stroną. Istotne jest jednak to, jak został on zoptymalizowany pod kątem specyfikacji. Na pokładzie znalazł się układ Qualcomm MSM7227 z procesorem ARM11 o taktowaniu 600 MHz i procesorem graficznym Adreno 200. Wspiera go 512 MB pamięci RAM. Wydawać by się mogło, że wymienione elementy zapewnią doskonale płynne działanie. W praktyce jest niestety inaczej. Telefon dość często łapie delikatne lagi – np. podczas przechodzenia pomiędzy kolejnymi ekranami głównymi, przeglądania stron internetowych, czy grania w wymagające gry. W efekcie, z jednej strony można cieszyć się obecnością Androida 2.2, a z drugiej – wyraźnie brakuje mu płynności.

Obraz

Koreański producent zdecydował się na zastosowanie w Swift One własnego interfejsu, który sprowadza się do kilku drobnych dodatków. Jednym z nich jest dolna belka zaprojektowana na wzór tej z HTC Sense. Znajdują się na niej cztery pożyteczne skróty: dialer, książka telefoniczna, wiadomości oraz przeglądarka internetowa.

Drobne modyfikacje pojawiły się również na górnej belce z powiadomieniami. Można tam znaleźć kilka ważniejszych przełączników: WiFi, Bluetooth, GPS, sieć i tryb samolotowy. LG dało użytkownikom P500 możliwość zarządzania menu. Można je podzielić na dwie kategorie – aplikacje i pobrane (ich nazwy można jednak zmienić według własnego uznania). Pierwsza grupa skupia oprogramowanie zainstalowane przez producenta, a druga – pobrane przez użytkownika. Podział jest wygodny. Skorzystanie z przycisku opcji na poziomie menu daje kilka dodatkowych możliwości: zmiany nazw kategorii, odinstalowywania aplikacji oraz zmiany układu ikonek.

LG dodało od siebie kilka autorskich widżetów: wiadomości, Internet czy zarządzenie energią. Za uwagę zasługuje również aplikacja o nazwie LG App Advisor, która co dwa tygodnie poleca 10 najwyżej ocenianych aplikacji. Sami widzicie, że koreański UI nie jest rewolucyjny. Wnosi jednak kilka pożytecznych usprawnień i dodatków, a one są zawsze mile widziane.

Zmiany w oprogramowaniu mają swoje dobre i złe strony. Zawsze stanowią urozmaicenie i mogą wnieść kilka pożytecznych funkcji. Z drugiej strony – to one są odpowiedzialne za opóźnienia w aktualizacji oprogramowania. Nieco inaczej jest w przypadku UI wgrywanego przez HTC i Samsunga. Spod tych interfejsów prawie nie widać Androida, a ich funkcjonalność i zaawansowanie stoją na naprawdę wysokim poziomie.

Multimedia

Multimedialność LG Swift Plus jest ograniczona. Odtwarzacz muzyki to klasyczny program przygotowany przez Google. Jest bardzo prosty i niestety ubogi w opcje ustawień dźwięku. Na próżno szukać w nim gotowych schematów brzmieniowych, efektów i equalizera. Znika możliwość jakichkolwiek ingerencji w brzmienie słuchanej muzyki, a jest ono niestety nienajlepsze - dźwięk jest płaski i przytłumiony. Takie wrażenia odniosłem po przesłuchaniu kilku piosenek na swoich słuchawkach dokanałowych Sennheiser. Zestaw słuchawkowy, który znajduje się w pudełku spisuje się znacznie gorzej.

Odtwarzacz wideo jest bardzo prosty, a nawigacja ogranicza się do trzech przycisków i suwaka. Ważne jest jednak to, że P500 ma wsparcie dla plików wideo zapisanych w formacie DivX. Taka opcja w standardzie jest zawsze mile widziana, chociaż w przypadku testowanego LG ma jedno nieprzyjemnie ograniczenie. Jest nim maksymalna rozdzielczość filmu, który wynosi 640 x 360 pikseli. Jeżeli plik jest lepszej jakości, to o oglądaniu można zapomnieć.

Aparat

LG P500 został wyposażony w aparat o matrycy 3 Mpix z autofokusem i detekcją twarzy. Oto kilka zdjęć zrobionych przy pomocy testowanego przeze mnie telefonu.

Obraz
Obraz

Są całkiem dobre - jak na 3 Mpix. Należy wziąć tutaj pod uwagę fakt, że były wykonywane w pochmurny dzień, co negatywnie wpłynęło na ich jakość. Mam tutaj na myśli zarówno odwzorowanie kolorów, jak również nienajlepszą ostrość.

Internet

LG Swift One nie kosztuje wiele, ale na wyposażeniu nie mogło zabraknąć modułu 3G oferującego łączność HSDPA do 7,2 Mbps. Jest również łączność WiFi w standardach b/g z funkcją udostępniania Internetu innym urządzeniom.

Obraz

Surfowanie po Internecie umożliwia przeglądarka Android WebKit Browser. Oprogramowanie daje możliwość dodawania ich do ulubionych oraz otwierania kilku kart. Przeglądarka zapamiętuje wpisywane dane i hasła oraz proponuje podpowiedzi. Niestety nie obsługuje Flasha i nie ma możliwości zaznaczania tekstu na stronie. Zawsze można udać się do Android Marketu i stamtąd ściągnąć alternatywne oprogramowanie.

Samo przeglądanie stron ma swoje wady i zalety. Treści wczytują się szybko, ale dość często zdarzają się lagi – podczas powiększania / pomniejszania strony oraz przesuwania z górny na dół. Nie przypominam sobie, aby takie sytuacje miały miejsce podczas korzystania z Wildfire.

Telefon może udostępniać Internet innym urządzeniom, które znajdują się w bliskiej odległości i dysponują łącznością WiFi. Do duża zaleta tego modeu.

Bateria

LG wyposażył swojego smartfona w ogniwo o pojemności 1500 mAh. Dzięki niemu, telefon rozładuje się nie wcześniej niż po dwóch dniach użytkowania. Mam tutaj na myśli dość intensywne wykorzystywanie takich funkcji takich jak: poczta, aktualizacje, włączone WiFi oraz sporadyczne rozmowy i pisanie SMS-ów. Wynik jest naprawdę dobry i zasługuje na pochwałę.

Podsumowanie

Jeżeli miałbym w zamiarze kupno budżetowego smartfona, na pewno poczekałbym na Wildfire S lub któregoś z nowych Samsungów. Niby wyposażenie LG jest dość bogate, ale wszystkie te elementy nie współgrają ze sobą zbyt dobrze. Telefon ma sporo minusów i zbyt mało plusów, co zobaczycie w podsumowaniu poniżej.

Plusy

[plus] wygląd i wykonanie

[plus] wsparcie dla wideo w formacie DivX

[plus] bateria

[plus] aparat

Minusy

[minus] osadzenie baterii

[minus] jakość wyświetlanego obrazu

[minus] reakcja na dotyk

[minus] optymalizacja

[minus] odtwarzanie filmów poważnie ograniczone ich rozdzielczością

[minus] jakość muzyki

[minus] lagi podczas przeglądania zawartości stron internetowych i brak wsparcia dla Flasha

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)