Czy wyniki Mam Talent zafałszowała awaria w Plusie?

Wyniki głosowania w finale konkursu Mam Talent wzbudzały od początku mnóstwo kontrowersji. Nic dziwnego, że po informacji o awarii w sieci Plus pojawiło się jeszcze więcej wątpliwości co do rzeczywistej liczby głosów oddanych na poszczególnych uczestników. Czy faktycznie problem z rozliczeniami SMS-ów mógł tak bardzo zaważyć na wynikach?

Czy awaria w sieci Plus miała wpływ na finał Mam Talent?
Czy awaria w sieci Plus miała wpływ na finał Mam Talent?
Kira Czarczyńska

29.11.2010 | aktual.: 29.11.2010 22:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka SMS-ów zamiast jednego?

Wszystko zaczęło się od tego, że biorący udział w głosowaniu finałowym użytkownicy sieci Plus po wysłaniu SMS-a dostawali zwrotnie komunikat o błędzie. Wielu z nich zapewne wysłało z tego powodu wiadomość ponownie - znów w rezultacie otrzymując zwrotkę z informacją, że SMS nie doszedł.

...ale biling działał...

Najprawdopodobniej każdy kolejny SMS był normalnie zliczany, wraz z pobraniem za niego odpowiedniej kwoty z konta użytkownika. Oznacza to, że wysłane w odpowiedzi na komunikat o błędzie wiadomości w sposób całkowicie normalny wzięły udział w głosowaniu - i miały realny wpływ na jego wyniki.

Jak bardzo uparci byli użytkownicy?

Ile takich wiadomości wysłano w reakcji na komunikat o błędzie? Plus stara się to rozszyfrować, wiadomo jednak, że do końca na pewno mu się nie uda. Nie da się przecież w żaden sposób ocenić, czy dana osoba chciała wysłać kilka SMS-ów, czy też zrobiła to tylko z powodu "błędnego błędu".

Awaria systemu bilingowego dotyczyła na pewno sieci MixPlus i Simplus, choć podejrzewa się, że również Sami Swoi lub 36i6. Daje to w efekcie naprawdę wielu użytkowników Plusa, którzy być może wysłali znacznie więcej SMS-ów, niż planowali - co rzeczywiście w pewnym stopniu mogło sfałszować wyniki głosowania.

Serwis PasjaGSM rozmawiał z rzecznikami TVN oraz Plusa na temat zaistniałej sytuacji.

Katarzyna Meller, rzecznik sieci Plus, zapewnia:

Staramy się jak najszybciej wyjaśnić ten problem i zlokalizować przyczynę awarii. Sprawdzamy po kolei wszystkie możliwe działy techniczne. Jak najszybciej chcemy wydać oświadczenie w tej sprawie.

Na oświadczenie czeka Karol Smoląg, rzecznik TVN:

Dotychczasowa analiza sytuacji nie wskazuje, by problem po stronie operatora mógł w jakikolwiek sposób zafałszować wynik finału. Nie zmienia to faktu, że oczekujemy oficjalnego wyjaśnienia ze strony operatora sieci komórkowej Plus.

Nie wiadomo na razie i zapewne nigdy nie uda się tego z całą pewnością ustalić, jak bardzo awaria systemu zaburzyła procentową liczbę głosów oddawanych na uczestników programu.

Komentarze (0)