Dałbym wiele za takiego HTC One (M9)

Są koncepty obok których po prostu nie można przejść obojętnie. Jednym z nich jest najnowsza praca Fabrizio D'Onofrio.

Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio
Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio
Źródło zdjęć: © Fabrizio D'Onofrio
Mateusz Żołyniak

11.09.2014 | aktual.: 11.09.2014 10:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Projektant, który znany jest również pod twitterowym nickiem @Sirkdow, przygotował ostatnio rewelacyjny koncept flagowca HTC. One (M9) według jego pomysł miałbym być urządzeniem zamkniętym w obudowie o grubości 7 mm, która wykonana jest z aluminium i tytanu. Konstrukcja łączyłaby w sobie elementy znane z modeli M7, M8 i Butterfly 2.

Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio
Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio© Fabrizio D'Onofrio

Według D'Onofrio smartfon mógłby być wyposażony w ekran o rozdzielczości Quad HD (2560 x 1440 pikseli), który chronić będzie warstwa szafirowego szkła. Na przednim panelu znaleźć mają się też ulepszone głośniki BoomSound i kamerka 5,1 Mpix do zdjęć selfie. Główny aparat ma mieć matrycę 12 Mpix i optyczną stabilizację obrazu. Sercem urządzenia byłby 64-bitowy Snapdragon 810, który współpracowałbym z 3 GB pamięci RAM. Bateria ma mieć pojemność 3500 mAh, a wbudowana pamięć powinna wynieść od 32 GB do 128 GB.

Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio
Koncept HTC One (M9) autorstwa Fabrizio D'Onofrio

Nie wiem jak wy, ale ja wiele bym oddał za tak wyglądającego flagowca HTC. Tym bardziej, że koncept czerpie z moich ulubionych elementów wzornictwa poprzednich modeli z serii One. Specyfikacja również wydaje się całkiem realna. M9 w końcu zobaczymy najprawdopodobniej dopiero na początku przyszłego roku.

Poniżej możecie zobaczyć jeszcze kilka zdjęć konceptu Fabrizio D'Onofrio.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Źródło: Concept-Phones via PhoneArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)