Diamentowe komórki Aloissona

Diamentowe komórki Aloissona

Diamond Crypto Smartphone
Diamond Crypto Smartphone
Kira Czarczyńska
21.03.2008 12:00, aktualizacja: 21.03.2008 13:00

Austriacki jubiler Peter Aloisson co roku wytwarza kilka wyjątkowych komórek kosztujących co najmniej kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Korzysta on z obecnych na rynku aparatów, inkrustując je szlachetnymi kamieniami i niemniej szlachetnymi metalami. Spod jego ręki - wg. CNN - wychodzą trzy lub cztery telefony rocznie. Produkcja zależy od ilości zamówień od sławnych i bogatych - głównymi nabywcami są rosyjscy oligarchowie i gwiazdy światowego show-biznesu.

Niedawno pisałam o Najdroższym iPhone na Świecie. Co jeszcze najdroższego stworzył Aloisson?

Diamond Crypto Smartphone

Powstał na zlecenie rosyjskiego producenta specjalizującego się w rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Kosztował 1.300.000 dolarów - i nic dziwnego: oprócz platynowej obudowy inkrustowanej 28 brylantami o wadze 1,5 karata, w telefonie tym umieszczonych jest także osiem błękitnych diamentów. Logo Ancort oraz przyciski nawigacji wykonano z 18-karatowego czerwonego złota obsadzonego kolejnymi 25 diamentami o szlifie princess cut.

Austriacki jubiler Peter Aloisson co roku wytwarza kilka wyjątkowych komórek kosztujących co najmniej kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Korzysta on z obecnych na rynku aparatów, inkrustując je szlachetnymi kamieniami i niemniej szlachetnymi metalami. Spod jego ręki - wg. CNN - wychodzą trzy lub cztery telefony rocznie. Produkcja zależy od ilości zamówień od sławnych i bogatych - głównymi nabywcami są rosyjscy oligarchowie i gwiazdy światowego show-biznesu.

Niedawno pisałam o Najdroższym iPhone na Świecie. Co jeszcze najdroższego stworzył Aloisson?

Diamond Crypto Smartphone

Powstał na zlecenie rosyjskiego producenta specjalizującego się w rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Kosztował 1.300.000 dolarów - i nic dziwnego: oprócz platynowej obudowy inkrustowanej 28 brylantami o wadze 1,5 karata, w telefonie tym umieszczonych jest także osiem błękitnych diamentów. Logo Ancort oraz przyciski nawigacji wykonano z 18-karatowego czerwonego złota obsadzonego kolejnymi 25 diamentami o szlifie princess cut.

Ancort Pavee

Wykonany również na zlecenie firmy Ancort - jednak nieco tańszy: kosztuje 350.000 euro. Obudowa wykonana jest z 18-karatowego żółtego lub białego złota, a umieszczonych jest w nim aż 3.000 diamentów o łącznej wadze 65 karatów.

Ancort Pavee
Ancort Pavee

Motorola V3688-90

Masywna obudowa z 18-karatowego złota, ok. 1.200 diamentów o wadze od 19,75 do 24,90 karata - i cena od 48.000 do 78.000 dolarów (zależnie od ilości brylantów). To pierwszy luksusowy telefon zaprojektowany przez Petera Aloissona, w 1998 roku.

Motorola V3688-90
Motorola V3688-90

Motorola KRZR

18-karatowe białe złoto, 336 diamentów, cena 28.000 euro. Występuje w wersjach: Elegance, Leopard, Roma. Różnią się kolorystyką obudowy - na zdjęciu poniżej wersja Elegance.

Motorola KRZR
Motorola KRZR

Nokia E65

Obudowa z 18-karatowego złota, białego lub czerwonego. 340-350 ręcznie osadzanych brylantów o wadze 5,68 karata. I odpowiednia cena: 38.000 euro.

NOKIA E65 Gold
NOKIA E65 Gold

Nokia N76

Obudowa uzupełniana 18-karatowym białym złotem, w którym osadzono 76 brylantów oraz 18 diamentów o szlifie princess cut - wszystkie o wadze 3,78 karata. Cena telefonu po tych modernizacjach - 26.000 euro.

NOKIA N76 Diamond
NOKIA N76 Diamond

Sony Ericsson T68

W wersji podstawowej - w obudowie z żółtego i białego, 18-karatowego złota, z osadzonymi 892 brylantami o łącznej wadze 9 karatów. W wersji BD - złoto tylko białe, natomiast brylanty, również o wadze 9 karatów, białe oraz czarne. Cena - 29.000 euro.

Sony Ericsson Diamond
Sony Ericsson Diamond

Nokia Communicator E90

Najnowszy telefon od Aloissona: Nokia Communicator z obudową z 18-karatowego białego złota. Oczywiście, nie zabrakło też diamentów: jest ich 408. Cena tego cacka - 52.000 euro.

NOKIA Communicator Diamond
NOKIA Communicator Diamond

Jak widać Peter Aloisson nie gustuje w subtelnościach - wychodzące z jego pracowni modele telefonów aż kapią złotem i diamentami. Szczerze mówiąc, niekoniecznie podoba mi się efekt końcowy; patrząc na te telefony można odnieść wrażenie, że twórcy jest dokładnie obojętne w jaki sposób, ważne ile uda mu się upchać drogich metali i kamieni.

No, ale oferta kierowana jest do ludzi, którym z kolei często jest obojętne jak się będą wyróżniać - byle się wyróżnić, najlepiej czymś drogim. Telefony z pracowni Aloissona ten warunek spełniają zaś z całą pewnością.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)