Dla Nokii system Windows okazał się strzałem w dziesiątkę. Pytanie, na jak długo?

Dla Nokii system Windows okazał się strzałem w dziesiątkę. Pytanie, na jak długo?

Nokia Lumia
Nokia Lumia
Adrian Nowak
15.04.2013 09:59, aktualizacja: 15.04.2013 11:59

W ostatnim czasie niewielu producentów wyraża zadowolenie z jakości nowego Windowsa. Szczególnie firmy tworzące pecety mogą mieć do Microsoftu ogromny żal o to, że tylko zniechęca klientów do zakupu nowych urządzeń tego typu. W przypadku rynku mobilnego, sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej.

Na łamach Forbesa czytamy, że Nokia bez wątpienia może dziś powiedzieć, iż wybór Windows Phone'a jako jedynej platformy dla jej smartfonów, był świetną decyzją. Warto przypomnieć, że przez długi czas na Stephena Elopa spływały ogromne ilości krytyki - wybór kiepsko znanej platformy w sytuacji, gdy koncern generował coraz większe straty, wydawał się strzałem w kolano.

Jak to jednak z krytyką bywa, gdy Nokia pokazała zyski w ostatnim kwartale, agencje ratingowe i analitycy, błyskawicznie zmienili swoje proroctwa związane z przyszłością fińskiej spółki. Teraz znacznie łatwiej zauważyć, że oddanie się pod opiekę Microsoftu były najlepszą możliwą opcją - to jednak nie znaczy, że w przyszłości tego typu krok nie będzie miał negatywnych konsekwencji. W obliczu możliwego bankructwa, mało kto jednak wypominałby to obecnie Nokii.

Według informacji Forbesa, flagowa Nokia Lumia 920 sprzedaje się bardzo dobrze, a ze względu na to, że niemal 80% urządzeń z platformą Windows Phone produkuje Nokia, Microsoft bez wątpienia będzie musiał również w przyszłości wspierać firmę marketingowo. Gdyby tego było mało, koncern z Redmond podpisał przecież umowę z Nokią, w ramach której przekazuje producentowi telefonów około miliard dolarów rocznie.

Popłaca również agresywna postawa Nokii jeśli chodzi o obecność na rynkach azjatyckich. O ile Apple wciąż nie zdecydowało się przystosować iPhone'a do standardu 3G wykorzystywanego przez China Mobile, Nokia stworzyła specjalny model Lumia 920T, by wypełnić rynek, na którym nie ma zbyt wielu urządzeń konkurentów.

Fani Nokii bez wątpienia cieszą się, że firma oddaliła od siebie perspektywę bankructwa. Uzależnienie się od innego koncernu jest jednak bardzo niepokojącą wiadomością, która bez wątpienia może w najbliższych latach negatywnie odbić się na fińskiej spółce. Co gorsze dla Nokii, Microsoft w ostatnim czasie pokazał, że nie zamierza przyglądać się rynkowi nowych urządzeń, wyłącznie obserwując go z boku. Tablet Surface zezłościł producentów sprzętu z Windowsem, a stworzenie przez Microsoft własnego telefonu z platformą Windows Phone z pewnością również jest tylko kwestią czasu.

Na razie Nokia nie ma się czego obawiać - nowych Lumii będzie przybywało, a po drodze pojawi się również phablet czy tablet firmy z systemem Microsoftu. Tak samo jednak, jak Samsung stara się uniezależnić od Androida, w przyszłości to samo czeka również Nokie. Bez wątpienia będzie to zadanie równie trudne, co odejście od Symbiana - oby drugim razem udało się, bez perspektywy bankructwa w tle.

Źródło: Forbes

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)