Drogi Samsungu, Galaxy S20 FE jest świetny, więc nie udawaj, że nie istnieje

Pamiętacie jeszcze o Galaxy S20 FE? Bo Samsung momentami zapomina.

Drogi Samsungu, Galaxy S20 FE jest świetny, więc nie udawaj, że nie istnieje
Miron Nurski

04.12.2020 | aktual.: 05.12.2020 13:44

W mojej ocenie Galaxy S20 FE (a zwłaszcza wariant 5G) jest najciekawszym flagowcem w ofercie Samsunga. Większość kompromisów - może wyjąwszy plastikową obudowę - ma tak naprawdę marginalne znaczenie. 3000 zł to w 2020 roku poziom, w który celują nawet mniej popularne chińskie marki ze swoimi średniakami, a S20 FE to pełnoprawny flagowiec, który w najtańszej wersji kosztuje nawet mniej.

Z S-dwudziestką FE spędziłem kilka tygodni i byłem pod wrażeniem, jak niewiele brakuje jej do dwukrotnie droższego Galaxy Note'a 20 Ultra. Gdyby nie brak rysika i lepszego teleobiektywu (choć ten w S20 FE i tak nie jest zły!), ciężko byłoby mi znaleźć racjonalne powody przemawiające za wyborem wyżej pozycjonowanego modelu.

Tym bardziej szkoda, że Samsung momentami zdaje się o tym świetnym smartfonie zapominać.

Samsung zaczyna udawać, że Galaxy S20 FE nie istnieje

Na stronie Samsunga pojawiła się notka dotycząca aktualizacji smartfonów do Androida 11 z nakładką One UI 3. Samsung wylicza, że:

  • aktualizacja serii Galaxy S20 (S20, S20+ i S20 Ultra) już ruszyła;
  • aktualizacja \większej liczby urządzeń, wliczając w to serie Galaxy Note 20, Z Fold 2, Z Flip, Note 10, Fold oraz S10\ pojawi się w ciagu kilku tygodni;
  • seria Galaxy A dostanie nowe oprogramowanie w pierwszej połowie 2021.

Galaxy S20 FE to jedyny reprezentant tej rodziny, który nie został uwzględniony w pierwszym aktualizacyjnym rzucie. Ba - Samsung w ogóle nie wspomina o nim w informacji prasowej.

Obraz

Jakby tego było mało, kilka dni wcześniej egipski oddział Samsunga udostępnił użytkownikom bardziej szczegółowy terminarz aktualizacji. Lista zawiera 43 urządzenia, ale próżno szukać na niej Galaxy S20 FE.

Oczywiście nie oznacza to, że Samsung Galaxy S20 FE aktualizacji nie dostanie

Podczas premiery Samsung zapowiedział, że Galaxy S20 FE - podobnie jak wiele innych samsungów - dostanie 3 duże aktualizacje systemu. Oprócz Androida 11 ma zatem zagwarantowane także wersje 12 oraz 13. Problemem jest zatem jedynie milczenie.

Ja rozumiem, że S20 FE trafił na rynek pół roku później niż pozostałe S-dwudziestki, więc przygotowanie oprogramowanie może zająć nieco więcej czasu, zwłaszcza biorąc pod uwagę kilka różnic w specyfikacji. Rozumiałbym nawet celowe opóźnienie aktualizacji o kilka tygodni, by użytkownicy droższych modeli mogli poczuć się uprzywilejowani. Nie rozumiem natomiast tego, że już kilka tygodni po premierze smartfon jest całkowicie pomijany w oficjalnej komunikacji kierowanej do klientów.

Kiedy zatem Galaxy S20 FE dostanie Androida 11 i One UI 3?

Oficjalnie - nie wiadomo. Max Weinbach z serwisu Android Police - któremu zdarza się publikować sprawdzone przecieki na temat Samsunga - twierdzi jednak, że proces aktualizacyjny może ruszyć 27 grudnia. To nieco ponad 3 tygodnie po pozostałych modelach z linii S20.

Jeśli doniesienia się potwierdzą, poślizg nie będzie specjalnie duży. Jak jednak wspomniałem, na razie są to jedynie nieoficjalne dane, bo Samsung z jakiegoś powodu nabrał wody w usta.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)