Apple ResearchKit pomoże walczyć z chorobami za pomocą iPhone'a oraz Apple Watcha
Apple na Spirng forward zaprezentował między innymi usługę związaną ze zdrowiem. Oczywiście dla większości osób ważniejsze są nowe urządzenia, ale moim zdaniem warto przyjrzeć się pakietowy Research Kit.
Apple poinformował, że ma już w swoim sklepie ponad 900 aplikacji HealthKit, dzięki którym możemy monitorować nasze zdrowie. Została zaprezentowana również platforma ResearchKit, którą świetnie opisał Stephen Friend, doktor medycyny współpracujący z Apple:
ResearchKit pozwala naukowcom w łatwy sposób projektować aplikacje, które pomogą im w badaniach medycznych.
Aplikacje stworzone dzięki Research Kit jeszcze lepiej pozwolą zbierać dane o naszym ciele oraz dzięki temu walczyć z chorobami. Jedną z ciekawszych jest aplikacja mPower, która dzięki czujnikom w iPhonie pozwoli wykonać pacjentom z Parkinsonem kilka prostych testów wspierających badania nad tą chorobą. Wystarczy mówić "A" do mikrofonu przez kilkanaście sekund, naciskać dwoma palcami punkty na ekranie czy włożyć naszego iPhone do kieszeni i zrobić sobie krótki spacer (2 razy po 20 kroków). Nie są to więc żadne skomplikowane czynności, a proste zadania.
Takie rozwiązanie ma pozwolić nam walczyć z problemem małego zaangażowania w takie projekty. Oczywiście powstały również aplikacje do walki z innymi chorobami jak rak piersi, astma, cukrzyca czy przypadłości związane z układem krążenia. Co ważne zostały one stworzone przy współpracy z różnymi instytutami medycznymi.
Jeśli nie chcecie, żeby tak dokładne dane trafiały w niepowołane ręce, to na pewno spodoba Wam się informacja, że będą one dostępne tylko dla pacjentów oraz lekarzy. Co ważne nie będą one przesyłane tylko w jedną stronę. Lekarz również będzie mógł udostępnić nam odpowiednie dane opierające się na naszych wynikach.
Co ważne ResearchKit będzie dostępny w przyszłym miesiącu, ale 5 pierwszych aplikacji można pobrać na swoje telefony już dzisiaj. Co więcej, będzie to otwarte oprogramowanie (open source), co moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem. Dzięki temu ruchowi Apple'a więcej osób będzie mogło tworzyć odpowiednie aplikacje, co może przełożyć się na lepsze wyniki dotyczące poszczególnych chorób. Warto wspomnieć, że jest to świetne posunięcie również w kwestii rozwijania platformy HealtKit, która jest testowana przez większość najlepszych szpitali w USA.
Mam nadzieję, że takie rozwiązania w przyszłości nie będą ograniczone w żadnym stopniu przez producentów i każda osoba, niezależnie od posiadanego smartfona będzie mogła dbać o swoje zdrowie ze wsparciem mobilnych technologii. To chyba jednak na razie tylko marzenia, żeby największe technologiczne firmy stworzyły jedną spójną platformę.
