Komunikat, jaki podało Biuro Prasowe mBanku, jest krótki i rzeczowy:
Zgodnie z sugestiami naszych Klientów, postanowiliśmy ponownie umożliwić doładowania telefonów w sieci ERA (Tak Tak, Heyah).
Klienci sieci ERA powinni być z tego powodu całkiem porządnie zadowoleni - co by bowiem o mBanku nie mówiono, jest to bardzo popularny, zwłaszcza wśród internautów, bank.
Komunikat, jaki podało Biuro Prasowe mBanku, jest krótki i rzeczowy:
Zgodnie z sugestiami naszych Klientów, postanowiliśmy ponownie umożliwić doładowania telefonów w sieci ERA (Tak Tak, Heyah).
Klienci sieci ERA powinni być z tego powodu całkiem porządnie zadowoleni - co by bowiem o mBanku nie mówiono, jest to bardzo popularny, zwłaszcza wśród internautów, bank.
Na decyzję najwyraźniej główny wpływ mieli klienci banku. No ok, tak naprawdę to jest to zapewne po prostu kalkulacja zysków, ale mBank zasadniczo znany jest z tego, że - w przeciwieństwie do sporej części usługodawców - swoich klientów słucha.
I tak właśnie wyjaśniana jest geneza, o której mówił Bartosz Łobanowski, Specjalista ds. e-commerce mBanku:
Funkcjonalność doładowań telefonów pre-paid cieszy się wśród naszych Klientów dużą popularnością, dlatego z tym większą satysfakcją wracamy do współpracy w zakresie doładowań powyższych operatorów. [...] Doładowanie telefonu bezpośrednio z systemu transakcyjnego jest jednym z najwygodniejszych i najbezpieczniejszych sposobów zasileń telefonów komórkowych, o czym świadczy zainteresowanie kilkuset tysięcy Klientów mBanku.
Rzeczywiście, ciężko jest się z tym spierać - nie ma chyba wygodniejszego sposobu doładowania pre-paidu, niż zalogowanie się na konto, podanie kwoty, numeru - i wysłanie przelewu. Oczywiście, wymaga to także posiadania na tym koncie wystarczających środków, ale o to musi już niestety zadbać właściciel...
mBank przywraca możliwość zasilania telefonów sieci ERA w systemie transakcyjnym oraz na stronach mTELEFONII.
Źródło: mBank
