Facebook wprowadzi przycisk "Nie lubię". Czy to dobra decyzja?

Po długich latach próśb Mark Zuckerberg zapowiedział, że w jego serwisie pojawi się przeciwieństwo przycisku "lubię to".

Nie lubię
Nie lubię
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Konrad Błaszak

16.09.2015 | aktual.: 16.09.2015 10:29

Facebook od lat kojarzy się z jednym - lajkami. To swoista waluta tego serwisu, która wyznacza fajność oraz popularność konkretnego statusu. Jako bloger staram się żyć w przyjaźni z niebieskim portalem, ponieważ moja internetowa kariera jest bardzo uzależniona od liczby kliknięć "lubię to" pod moimi postami. Oprócz pozytywnych materiałów, często zdarzają się też rzeczy, których nie chcę polubić, ale jednocześnie nie wiem, co mógłbym danej osobie napisać.

Lajk jest dla mnie swego rodzaju wyrazem wsparcia dla danej osoby, powiedzeniem że robi coś fajnego lub że podoba mi się jej obiad, wycieczka czy nowa praca. Niestety życie nie składa się z samych pozytywnych wydarzeń. Teraz widać to jeszcze dobitniej, ponieważ imigranci oraz uchodźcy rozpalają do czerwoności facebookowe tablice. Z wieloma opiniami się nie zgadzam i chciałbym to jakoś wyrazić, ale niekoniecznie mam ochotę użerać się w komentarzach z ludźmi, którzy atakują każdego, kto ma inne zdanie. Dlatego świetnym rozwiązaniem będzie nowość, o której powiedział Mark Zuckerberg na łamach Business Insidera.

Nie lubię!

Będzie to po prostu przycisk "nie lubię" pod postami, który pozwoli okazać również smutek czy sprzeciw wobec jakiejś postawy. Pod wieloma względami to świetne rozwiązanie, a sam Mark przyznał, że pytania o taki przycisk pojawiały się już od wielu lat. Jeśli zobaczę, że ktoś z moich znajomych miał okropny dzień, stało się coś strasznego czy po prostu napisał coś, z czym się nie zgadzam to będę mógł dać temu wyraz naciskając odpowiedni przycisk.

Obraz

To może ułatwić wiele spraw, ponieważ nie raz miałem sytuację, że ktoś napisał coś bardzo smutnego, więc nie wypadało mu dawać lajka, ale jednocześnie chciałem mu pokazać, żeby się trzymał. Pewnie powiecie, że mogłem się do niego po prostu odezwać lub napisać komentarz. Macie rację, ale mam aktualnie 1060 znajomych oraz obserwuję dodatkowo 260 osób. To dość sporo i brutalnie mówiąc nie mam czasu, żeby każdemu napisać coś pocieszającego na FB lub po prostu nie znam go na tyle dobrze, żeby to było szczere. W takich wypadkach przycisk "nie lubię" okazałby się idealny.

HEJT!

Niestety to jest internet, a to oznacza jedno - hejt! Hejt to zjawisko internetowej nienawiści, które świetnie widoczne jest właśnie na Facebooku. Widziałem setki rozmów, które nie były inteligentną wymianą zdań, ale wzajemnym obrzucaniem się błotem (delikatnie mówiąc). Przycisk "nie lubię" da niektórym osobom prawdziwe pole do leczenia swoich kompleksów. Jestem przekonany, że po wprowadzeniu tego przycisku pod profilami popularnych osób będą zbierać się ludzie masowo nawołujący do nie lubienia tego kogoś.

Niezadowolona kobieta
Niezadowolona kobieta© Shutterstock

To oczywiście będzie nie tylko dziać się w przypadku aktorów, piosenkarzy czy chociażby blogerów, ale też grubego Konrada z 3D (zbieżność imion przypadkowa), pryszczatej Anki z 1B oraz rudego Romana z 2A. Może według wielu to nieco daleko idące przypuszczenia, ale w internecie nie będzie problemem wrzucenie komuś kilkuset "dislike'ów" pod zdjęciami, co może działać na niektórych druzgocąco. Trzeba pamiętać, że wielu młodych ludzi żyje Facebookiem i - czy Wam się to wydaje śmieszne czy nie - takie coś może mieć ogromny wpływ na ich pewność siebie.

Lubię czy nie lubię?

Mimo wszystko to moim zdaniem dobry ruch niebieskiego giganta, ale może okazać się także potężnym narzędziem mowy nienawiści jaka rozszerza się po portalach społecznościowych. Warto dodać, że niebieski portal nie ma zamiaru stać się tworem podobnym do reddita, gdzie znaleziska są oceniane plusami i minusami (podobnie działa Wykop), a jedynym zadaniem nowego przycisku ma być wyrażanie emocji. Zobaczymy, czy to się uda.

Lubię czy nie lubię?
Lubię czy nie lubię?© Shutterstock

Jeśli chodzi o datę wprowadzenia tego rozwiązania, to nie jest ona jeszcze znana, ale Facebook pracuje nad nim już od jakiegoś czasu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)