Facebook testuje "Reakcje", czyli ze skrajności w skrajność

Facebook testuje "Reakcje", czyli ze skrajności w skrajność
Miron Nurski

08.10.2015 12:37, aktual.: 08.10.2015 15:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka tygodni temu Facebook zdradził, że pracuje nad alternatywą dla przycisku "Lubię to". Wiadomo już, jak ma to wyglądać.

Like to najbardziej rozpoznawalna i jedna z najważniejszych funkcji Facebooka. Jedno kliknięcie wystarczy, by wyrazić radość z czyjegoś szczęścia, rozbawienie dowcipem lub aprobatę czyichś poglądów. Przycisk "Lubię to" jest niemal równie uniwersalny, co nasze piękne polskie słowo na "k". Problem jednak w tym, że związany jest wyłącznie z pozytywnymi emocjami, a trochę słabo wygląda lajkowanie wpisu znajomego, któremu właśnie zdechł chomik. Facebook zdaje sobie z tego sprawę, dlatego przygotował nowy sposób wyrażania emocji, o czym informuje Engadget. Poznajcie Reakcje.

Obraz
© engadget.com

Ekipa Marka Zuckerberga postanowiła rozszerzyć funkcjonalność przycisku "Lubię to" o cały arsenał emotek wyrażających kolejno miłość, rozbawienie, radość, smutek, zszokowanie i złość. Słowem - prosty przycisk zamieni się w rozbudowany kombajn do wyrażania emocji. Trochę ze skrajności w skrajność.

Największą zaletą facebookowego kciuka jest jego uniwersalność, bo emocje, które skrywa, wynikają z kontekstu. Gdy znajomy dzieli się zabawną anegdotką, to wiadomo, że mój lajk oznacza rozbawienie, a gdy wrzuca zdjęcie szczeniaka, to klikając "Lubię to" myślę "fajny piesek". Po prostu klikam bez zastanawiania się, która z siedmiu dostępnych reakcji będzie najodpowiedniejsza.

Lubię to
Lubię to© Gil C / Shutterstock.com

Reakcje są moim zdaniem zbyt przekombinowane. Zgadzam się, że jedno "Lubię to" to za mało, ale w mojej opinii zupełnie wystarczający byłby kontrast w postaci przycisku "smutno mi". Z drugiej jednak strony nie da się nie zauważyć, że nowe rozwiązanie wpisuje się w najnowsze trendy. Emoji są wszechobecne, BuzzFeed pozwala swoim czytelnikom oceniać wpisy poprzez klikanie w dostępne reakcje, a Apple Watch komunikację w dużej mierze opera o emotikony. Skoro i tak historia zatoczyła koło, a ludzkość z komunikacji werbalnej powróciła do hieroglifów, to może i lepiej, że pozwalają one wyrażać emocje coraz bardziej precyzyjnie.

Póki co facebookowe Reakcje wkraczają w fazę testów. W pierwszej kolejności pojawią się w Irlandii i Hiszpanii, co pozwoli niebieskiemu gigantowi sprawdzić - nomen omen - reakcje użytkowników na nową funkcję. Jeśli Irlandczycy i Hiszpanie przyjmą nowe możliwości z otwartymi ramionami, funkcjonalność Facebooka zostanie rozszerzona także na innych rynkach. W przeciwnym wypadku Mark Zuckerberg będzie musiał dopieścić swój pomysł.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także