Cellna recenzja: Ferrari GT: Evolution
Ferrari GT: Evolution to kolejna pozycja stworzona przez francuską firmę Gameloft, która specjalizuje się w tworzeniu gier - zwłaszcza na telefony komórkowe. Tym razem wzięły w niej udział wyłącznie auta Ferrari.
Wykorzystywanie sławy firmy produkującej światowej klasy samochody, żeby stworzyć grę? Dlaczego nie! Gwarantuje rozpoznawalność. Przecież nawet blondynka po usłyszeniu nazwy tego producenta wie, o co chodzi.
Dużo facetów marzy o tym, by mieć auto tej marki na własność. Teraz jest to możliwe - możesz mieć nawet 26 aut Ferrari! ... w swoim telefonie, ale to zawsze coś.
Ferrari GT: Evolution to kolejna pozycja stworzona przez francuską firmę Gameloft, która specjalizuje się w tworzeniu gier - zwłaszcza na telefony komórkowe. Tym razem wzięły w niej udział wyłącznie auta Ferrari.
Wykorzystywanie sławy firmy produkującej światowej klasy samochody, żeby stworzyć grę? Dlaczego nie! Gwarantuje rozpoznawalność. Przecież nawet blondynka po usłyszeniu nazwy tego producenta wie, o co chodzi.
Dużo facetów marzy o tym, by mieć auto tej marki na własność. Teraz jest to możliwe - możesz mieć nawet 26 aut Ferrari! ... w swoim telefonie, ale to zawsze coś.
Na początku mamy do wyboru dwa tryby gry: pojedynczy wyścig i karierę. Jeśli wybierzemy pierwszy z nich - uzyskujemy dostęp do jednego auta Ferrari i jednej trasy - kolejne dostępne są po odblokowaniu, które nastąpi po zebraniu odpowiedniej liczby pieniędzy i punktów - coś dla ludzi, których nie interesuje dłuższe zagłębianie się w grę, a jedynie jej „liźnięcie".
Po wybraniu trybu gry musimy stworzyć swojego gracza, który zaczyna przygodę z Ferrari od zera. Wygrywając poszczególne wyścigi zdobywa doświadczenie i respekt ze strony rywali. Przez początkowy etap gry mamy dostęp wyłącznie do amatorskich wyścigów, w których zdobywamy pieniądze i doświadczenie - podnosi to poziom bohatera. Gdy już zajdziemy na wysoki szczebel mamy możliwość grania o wspaniałe samochody i duże pieniądze.
Wygrywając kolejne wyścigi i przechodząc kolejne misje odblokowujemy dostęp do takich funkcji jak: kalendarz, mapa Europy (bardzo potrzebna - bez niej nie możemy brać udziału w wyścigach specjalnych), Agenda (dane osobowe naszych konkurentów i fanów) czy garaż. Przy tym ostatnim na chwilę warto się zatrzymać. Znajdziemy tam naprawdę wyśmienite samochody. Żeby uzyskać dostęp do kolejnego auta potrzeba dużo trudu i umiejętności w prowadzeniu pojazdu i dużo kasy - którą zbieramy podczas wykonywania driftu na zakrętach. Uzbierane pieniądze są szczególnie potrzebne w fazie zaawansowanej, gdy już wyjdziemy z amatorskiego poziomu i uczestniczymy w poważnych wyścigach.
Jeżeli chodzi o grafikę - dwuwymiarowa i bardzo szczegółowa. Bez problemu można rozpoznać miasto przez które jedziemy. Co do wyglądu niektórych samochodów i budynków można mieć niewielkie zastrzeżenia, ale ogólnie nie jest źle.
Muszę przyznać, że nie grałam w Ferrari GT zbyt długo przy włączonym dźwięku, bo nie zawsze była taka możliwość (np. w autobusie). Podczas wyścigu możemy posłuchać niezłej muzyki zamiast odgłosów silnika - co dla fanów Ferrari może być irytujące.
Podczas ładowania poszczególnych części gry pojawiają się na ekranie ciekawostki dotyczące Ferrari - przy okazji gry można się czegoś dowiedzieć o samej firmie.
Gra jest dostępna na telefony z Javą, Symbianem, Windows Mobile (niektóre modele) a także na iPhone'a.
Moim zdaniem gra jest godna uwagi i poświęcenia choć chwili na sprawdzenie jej na własnej skórze. Rozbudowany tryb kariery daje ogromną radochę - zwłaszcza, gdy zajdzie się na szczyt i odblokuje swój wymarzony samochód Ferrari. Wciągające jest także samo rozwijanie postaci - nie jest to tak, jak w większości prostych gier, gdzie jest tylko jeden poziom trudności.
Zalety:
- rozbudowana gra,
- 26 aut do wyboru,
- ładna grafika.
Wady:
- grafika uderzająco podobna do Asphalt 4,
- brak ryku silnika.
Ocena: 8/10