Festiwal Filmów Kieszonkowych już jutro
W piątek 22 lutego 2008r. w Jokohamie startuje Pierwszy Festiwal Filmów Kieszonkowych. Kieszonkowych - czyli nakręconych przy pomocy telefonów komórkowych. Zwycięzca otrzyma 500.000 jenów czyli 4.500 dolarów.
Spośród 400 nadesłanych na konkurs z 18 krajów (m.in. Japonii, Singapuru, Chin, Korei Południowej i Niemiec) wybrano 48 filmów, które zaprezentowane zostaną w dwóch kategoriach. Filmy z pierwszej kategorii pokazywane będą na dużych ekranach, z drugiej - na wyświetlaczach telefonów komórkowych.
"Ponieważ jest to pierwszy festiwal, nie wiedzieliśmy, czego oczekiwać, ale otrzymaliśmy pełną gamę filmów - od opowieści z udziałem narratora po produkcje bardziej eksperymentalne" - powiedział organizator Yuko Mori dodając: "Ludzie kręcili też filmy tam, gdzie wstęp mogą mieć tylko telefony komórkowe. W jednym z nich uczniowie nakręcili film o wnętrzu lodówki".
W piątek 22 lutego 2008r. w Jokohamie startuje Pierwszy Festiwal Filmów Kieszonkowych. Kieszonkowych - czyli nakręconych przy pomocy telefonów komórkowych. Zwycięzca otrzyma 500.000 jenów czyli 4.500 dolarów.
Spośród 400 nadesłanych na konkurs z 18 krajów (m.in. Japonii, Singapuru, Chin, Korei Południowej i Niemiec) wybrano 48 filmów, które zaprezentowane zostaną w dwóch kategoriach. Filmy z pierwszej kategorii pokazywane będą na dużych ekranach, z drugiej - na wyświetlaczach telefonów komórkowych.
"Ponieważ jest to pierwszy festiwal, nie wiedzieliśmy, czego oczekiwać, ale otrzymaliśmy pełną gamę filmów - od opowieści z udziałem narratora po produkcje bardziej eksperymentalne" - powiedział organizator Yuko Mori dodając: "Ludzie kręcili też filmy tam, gdzie wstęp mogą mieć tylko telefony komórkowe. W jednym z nich uczniowie nakręcili film o wnętrzu lodówki".
Festiwal połączony będzie również z serią wykładów na temat możliwości multimedialnego wykorzystywania telefonów komórkowych.
Warto wspomnieć, że tego typu festiwal nie jest - wbrew nazwie - pierwszy. Już w 2004 roku w USA podjęta została próba wykreowania wyświetlaczy telefonicznych na pełnoprawne ekrany kinowe. Później podobny festiwal odbył się w 2006r. w Portugalii, ale jak stwierdzili organizatorzy - "W przeważającej większości filmy przysyłane na festiwal były mniej lub bardziej zabawnymi gagami, nie zawierającymi właściwie żadnej narracji, z dźwiękiem fatalnej jakości i bez żadnego opracowania postprodukcyjnego."
Technika poszła jednak mocno do przodu, możliwości telefonów również. Tym razem powinno więc być znacznie lepiej.