Flower-Power dla komórek

Kicz rządzi! Do kolekcji najbardziej kiczowatych gadżetów telefonicznych koniecznie dopisać musimy półko - ładowarkę w formie różowego kwiatka. Flower Power zyskało nowe brzmienie. (Scott McKenzie może tego nie przeżyć...) Niniejszym detronizuję futrzany telefon.

Flower-Power dla komórek
Sabina

10.01.2009 | aktual.: 10.01.2009 17:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kicz rządzi! Do kolekcji najbardziej kiczowatych gadżetów telefonicznych koniecznie dopisać musimy półko - ładowarkę w formie różowego kwiatka. Flower Power zyskało nowe brzmienie. (Scott McKenzie może tego nie przeżyć...) Niniejszym detronizuję futrzany telefon.

Flower Power jest ścienną ładowarką do urządzeń elektronicznych, która ze względu na ilość slotów (3) oraz wielkość, bardziej pasuje do biura lub sklepu niż do domu (o ile jest w stanie pasować gdziekolwiek). Gniazdka do ładowania ukryte są w kwiatku, a kable po łodyżce (niczym w peszlu) ciągną się do gniazdka sieciowego.

Owa „wyjątkowej urody" ozdoba kosztuje 99$. Niewątpliwie nabywcę takiego urządzenia za tą cenę nie nazwiemy już dziwakiem, a ekscentrykiem...

Komentarze (0)