FonePad, czyli pierwszy atomowy tablet z Androidem. Cena będzie kusząca!
Targi MWC ruszyły pełną parą i z godziny na godzinę coraz więcej doniesień z frontu będzie do nas trafiać. Nokia już dzisiaj zebrała śmietankę uwagi, ujawniając (wcześniej przewidywane) modele Lumia 720 i Lumia 520, pojawił się również FireFox OS, a Sony zaprezentowało najcieńszy tablet z Androidem. Co na to Asus?
Asus zastosował przewrotną taktykę - i to dosłownie. Powitajmy zatem kolejne urządzenie w rodzinie - FonePad, czyli 7-calowy tablet z funkcją nie tylko transmisji danych, ale też dzwonienia (podobnie jak Galaxy Note 8.0). Co znajduje się na jego pokładzie?
- Procesor Intel Atom Z2420, który dzięki optymalizacji pod kątem oszczędności energii ma wystarczyć nawet na 9 godzin oglądania materiału Full HD (downscale).
- Ekran IPS, 7 cali o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, z kątami widzenia sięgającymi 178 stopni.
- Moduł 3G pozwalający zarówno na transmisję danych, jak i wykonywanie połączeń.
Obudowa jest zrobiona z metalu. Urządzenie waży 340 g i ma 10,4 mm grubości. Razem z premierą FonePada pojawią się dwa akcesoria. VersaSleeve 7, składane etui chroniące ekran i służące za podstawkę (można ustawić urządzenie w pozycji wygodnej do oglądania filmów bądź pisania) oraz Turn Case, służące tylko do tego drugiego i będące jednocześnie twardą osłonką.
Firma dorzuca również parę swoich aplikacji, m.in: Floating App do łatwego organizowania i zarządzania uruchomionymi w tle procesami; SuperNote Lite, dzięki któremu stworzymy notatki odręcznym pismem; oraz WebStorage Office - program kompatybilny z pakietem Microsoft Office, który będzie przechowywał nasze dokumenty w chmurze (na początek dostajemy 5 GB przestrzeni za darmo).
Asus FonePad ma być dostępny pod koniec drugiego kwartału w Wielkiej Brytanii w wersjach 16 i 32 GB (z możliwością rozbudowy pamięci poprzez karty microSD), a jego cena będzie się zaczynać od 179 funtów w UK, 249 dolarów w USA i ok. 219 euro w wielu europejskich krajach (ceny zawierają podatek VAT).
Co prawda szefowie Asusa i Intela zachwalają FonePada jako „idealne połączenie tabletu i smartfonu w jednym urządzeniu”, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Zapewne będzie to całkiem przyjemny i naprawdę nieźle działający tablet, jednak czy rzeczywiście funkcja dzwonienia w 7-calowych tabletach jak tak ważna i tak pożądana?
Do tej pory intelowskie CPU zagościło w świecie Androida tylko w smartfonach, jak Motorola RAZR i i ZTE Grand X in. FonePad to pierwszy androidowy tablet z Atomem. Tym samym może być to kluczowy punkt w strategii Intela, który próbuje wykorzystać każdą, nawet najmniejszą możliwość, by wejść na rynek mobilny.
Jednocześnie "prawie" monopolista na rynku procesorów wybrał najlepszego producenta sprzętu z dostępnych - Asusa, który ma już doświadczenie w projektowaniu porządnych i tanich urządzeń dla Google'a. W ten sposób powstał FonePad, który nie dość, że kusi możliwościami (i zapewne będzie działał lepiej niż jeden tablet z dwurdzeniowym procesorem), to jeszcze ma szanse zawojować rynek ceną. I Intelowi to na rękę, co więcej - stać go na to, by nawet tymczasowo do biznesu dokładać, bo jego cel długoterminowy to zażarta walka z Qualcommem czy Nvidią. Naiwnością byłoby sądzić, że nie ostrzy kłów na monopol w tej kwestii (szczególnie gdy na rynku konsol właśnie rozpanoszyło się AMD).
Więcej o modelu FonePad, także PadFone Infinity dowiecie się wkrótce z naszych hands-onów.