Fruit Ninja - genialna gra mająca tylko jedną funkcję! [test]
Fruit Ninja -gra tak prosta, że zakrawa to o kpinę, a zarazem tak grywalna, że każdy wydany na jej zakup grosz jest zwracany wielokrotnie w godzinach dobrej zabawy. Zapraszam na opowieść o grze mającej tylko jedną funkcję, która stała się hitem Android Marketu.
Fruit Ninja jest dobrze znana posiadaczom komórek Apple'a. Za jedyne 0,99 dolara mogli oni już od pewnego czasu rozwijać swoje umiejętności fechtunku. Naturalnie pojawiła się wersja gry przeznaczona na iPady. Na szczęście producent, firma Halfbrick, uległa modzie przepisywania gier z iPhone'a na Androida i kilka miesięcy temu Fruit Ninja zagościła w Android Markecie.
Gra jest oferowana niezmiennie w cenie 0,99 dolara, więc za wysiłek przeportowania programu Halfbrick nie kazał sobie dodatkowo płacić. Co jednak otrzymamy za te pieniądze?
Gra jest banalnie prosta i zwykle wciąga. Zostajemy przywitani przez sędziwego japońskiego mistrza i po kilku radach, z mieczem samurajskim w dłoni rzucamy się w wir walki z ... owocami. Po prostu na ekran naszego telefonu wyskakują owoce, a my jednym sprawnym ruchem palca mamy je przeciąć. Im więcej owoców zmienimy na sałatkę jednym cięciem, tym więcej punktów otrzymamy.
Gdzie jest haczyk? Otóż pomiędzy bananami, melonami, truskawkami i mango od czasu do czasu na ekranie naszych komórek pojawiają się bomby. Dotknięcie ich mieczem kończy zabawę. I właściwie na tym prawie koniec opcji, jakie gra oferuje.
Przychodzi jednak taki czas, że nasz mózg może nie poradzić sobie z odróżnianiem truskawek od bomb. Autorzy gry przewidzieli wariant bez tykających niespodzianek, tak zwany zen mode. W tym wariancie w półtorej minuty musimy unicestwić możliwie najwięcej owoców. Jeśli nam się uda, można zwiększyć ilość punktów, jakie za to otrzymujemy, łącząc w odpowiednie konstelacje niszczone owoce.
Każdy uważny czytelnik powinien zadać teraz pytanie: po co nam punkty? Za punkty zmieniamy tło, na jakim toczy się rozgrywka, lub ulepszamy nasz miecz. Im bardziej udoskonalona katana, tym lepsze efekty wizualne i dźwiękowe oferuje. Tak, tak, na przykład miecz disco oferuje zmieniające się za każdym cięciem kolory poświaty. Czyż to nie szałowe!?
Gra oferuje jeszcze jedną tajemniczą opcję, niestety jest ona tak tajemnicza, że obecnie nie ma do niej dostępu. Gdy tylko funkcja zostanie odblokowana, nie omieszkam Was o tym fakcie poinformować. Na zakończenie warto dodać, że uzupełnieniem całości są opcje rozgrywki przez Internet, z prezentacją najlepszych wyników w sieci.
Najwyraźniej twórcy Friut Ninja postępowali w myśl zasady, że wszystko powinno być tak proste, jak to tylko możliwe, byle nie prostsze. Gra polega jedynie na trafianiu palcem w poruszające się po ekranie owoce, jednak ma też kilka uprzyjemniających rozgrywkę udogodnień.
Całość stanowi doskonałą mieszankę prostej, odprężającej rozrywki z udanym zabijaczem czasu. To po prostu doskonała gra na komórki, warta nawet więcej niż cena, za jaką jest oferowana.