Nadciąga LG G Pro 3, czyli high-end z prawdziwego zdarzenia

Ekrany smartfonów ciągle rosną, tak samo zresztą jak szybkość procesorów, ilość RAM-u czy rozdzielczość aparatów. Gonitwa trwa, a LG całkiem nieźle się w niej odnajduje. Udowodni to modelem LG G Pro 3.

Samsung od wielu lat prezentuje na zmianę produkty z linii Galaxy S oraz Galaxy Note. Te pierwsze to flagowe smartfony, a drugie - flagowe phablety. LG ma podobną strategię, aczkolwiek gorzej z systematycznością. Po LG G3 nie ukazał się jego większy odpowiednik, a od premiery LG G Pro 2 minęło już 16 miesięcy. Dopiero teraz, po udanym debiucie LG G4 pojawiły się plotki o kolejnej generacji phabletu - LG G Pro 3.

Model będzie prawdopodobnie wyposażony w 6-calowy ekran o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli. Jeśli taka rozdzielczość ma być stosowana w urządzeniach mobilnych, to 6 cali stanowi moim zdaniem nieprzekraczalne minimum. Przecieki nie podają technologii w jakiej zostanie wykonany wyświetlacz, ale nie trudno zgadnąć, że wykorzysta on technologię z LG G4 nazwaną przez producenta Quantum Dot. I bardzo dobrze, bo ekran w G-czwórce miał naprawdę dobre nasycenie kolorów i ponadprzeciętną jasność.

Wszystko wskazuje na to, że LG całkowicie pominie nieszczęsnego Snapdragona 810 i z 808 przeskoczy od razu do Snapdragona 820. Chipowi towarzyszyć mają 4 GB pamięci RAM oraz 32 GB rozszerzalnego twardziela. Jeśli chodzi o aspekty fotograficzne, to znamy tylko nic nie znaczące cyferki: 20.7 MPix z tyłu i 8 MPix z przodu. Otrzymamy także czytnik linii papilarnych oraz Androida 5.1.

Przewidywana cena to 790 dolarów. Jestem tylko ciekawy, jak będzie z jakością wykonania i jakich materiałów użyje gigant. Był już metalo-plastik, była skóra... Co teraz? A propos materiałów, to krążą także plotki jakoby LG planowało wprowadzić metalową wersję G4 w drugiej połowie bieżącego roku. Niewykluczone, że pojawi się także wersja G4 Note z 5,8-calowym ekranem i rysikiem w zestawie. Szykuje się więc całkiem ciekawe półrocze dla fanów marki LG.

Źródło: Phone Arena