Galaxy A9 Pro (2018) i Galaxy A7 (2018), czyli nowości Samsunga z poczwórnym i potrójnym aparatem
Coraz więcej wskazuje, że Samsung rzeczywiście zacznie wprowadzać nowe rozwiązania w tańszych smartfonach. Przykładem tego jest nadchodzący sprzęt z poczwórnym aparatem. Oto, co wiadomo już teraz na temat Galaxy A8 Pro (2018) Samsunga.
18.09.2018 | aktual.: 18.09.2018 14:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Średniaki Samsunga mają być bardziej innowacyjne
Miron wspominał już, że Samsung zamierza wprowadzić na rynek nowe smartfony ze średniej półki cenowej, które nie tylko odziedziczą wiele funkcji po flagowych modelach Galaxy S/Note, ale i będą wprowadzać również nowe rozwiązania. Pierwsze efekty nowej strategii giganta mają zostać ujawnione na konferencji prasowej 11 października.
Już teraz pojawiło się jednak wiele informacji, które wskazują, że fani południowokoreańskiej firmy zobaczą na niej modele Galaxy A9 Pro (2018) i Galaxy A7 (2018). Szczególnie interesująco prezentuje się ten pierwszy, który ma być wyposażony w poczwórny aparat główny.
Galaxy A9 Pro czterema obiektywami na tylnym panelu
Najnowsze informacje na temat modelu Galaxy A9 Star Pro (2018) na Twitterze ujawnił SamsungMobile.News, który skupił się na wyglądzie urządzenia. Samsung o oznaczeniu kodowym SM-A920 ma mieć:
- poczwórny moduł aparatu umieszczony w lewym górnym rogu tylnego panelu;
- umieszczoną pod nim diodę doświetlającą;
- czytnik linii papilarnych na środku tylnego panelu;
- dedykowany przycisk Bixby na boku;
- gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm.
Sprzęt ten ma być dostępny w trzech wersjach kolorystycznych - czarnej oraz niebieskiej i różowej z gradientem. Moduł aparatu w każdej wersji ma mieć czarne wypełnienie.
Pewne jest wykorzystanie ekranu Super AMOLED typu Infinity Display, który ma format 18,5:9. Sprzęt najprawdopodobniej będzie oparty na nowym Snapdragonie 710, który ma współpracować z 4 GB pamięci RAM.
Na jaki system kamer zdecyduje się Samsung?
Największą niewiadomą pozostaje oczywiście system aparatów, który wykorzysta firma. Marzeniem większości użytkowników byłby zapewne moduł, w którym wykorzystane zostałyby:
- główna matryca ze standardowym obiektywem
- pomocnicza matryca monochromatyczna;
- sensor z teleobiektywem do zdjęć portretowych;
- sensor z szerokokątnym obiektywem.
Samsung zamiast matrycy monochromatycznej mogłby też postawić na sensor zoptymalizowany pod kątem robienia zdjęć w gorszych warunkach. Należy jednak mieć na uwadze, że moduł tego typu byłby drogim rozwiązaniem, a do tego firma zapewne będzie chciała zarezerwować część funkcji dla topowych modeli Galaxy S10.
Ostatecznie może okazać się więc, że Galaxy A9 Pro (2018) będzie miał nieco prostszy aparat - jedną z opcji jest wykorzystanie dwóch głównych sensorów (np. standardowy i szerokokątny) z dodatkowymi matrycami do wykrywania głębi (przełączanie się między dwoma trybami pracy).
Tańszy Galaxy A7 (2018) z potrójnym aparatem na zdjęciach
Podobnie sprawy mogą wyglądać z modelem Galaxy A7 (2018), który ma być nieco tańszą wersją nowego A9 Pro. Jego zdjęcie na Twitterze zamieścił SamsungMobile.News:
Wygląd urządzenia potwierdził również Roland Quandt z serwisu WinFuture - na Twitterze udostępnił garść prasowych zdjęć, które pochodzić mają od holenderskiego dystrybutora Belsimpel.
Galaxy A7 (2018) ma być oparty na nieco słabszym układzie (zapewne Snapdragon 660), a do tego będzie miał jeden sensor mniej w głównym module aparatu. Niestety, brakuje konkretów dotyczących wykorzystanego systemu. Słabsze podzespoły przełożą się oczywiście na niższą cenę.
Nowe, lepsze modele Galaxy A to dopiero początek
Patrząc na zainteresowanie jakie wzbudza Huawei P20 Pro z potrójnym aparatem, można spodziewać się, że nowości Samsunga zwrócą uwagę całej masy użytkowników. Szczególnie, gdy zostaną rozsądnie wycenione.
Wprowadzane do tej pory modele Galaxy A nie miały najlepszego stosunku ceny do jakości, ale ETNews w nowym raporcie wskazuje na ważną zmianę w strategii giganta. Samsung chce podobno zrezygnować z linii Galaxy J, która ma być zastąpiona przez tańsze smartfony z linii A, która ma stać się głównym orężem firmy w walce z chińskimi producentami.
Użytkownicy mają więc spodziewać się nieco tańszych modeli, które będą wyposażone w ciekawsze dodatki. Gigant nie zapomina o modelach budżetowych, ale te zawierać ma nowa linia Galaxy M, która powstanie na bazie sprzedawanych w Chinach modelach Galaxy On.
Spore zmiany mają zajść również w linii Galaxy S, której modele mają być bardziej innowacyjne, a najciekawszą nowością będzie z pewnością zapowiadany od dawna model ze składanym ekranem. Na produkty te trzeba będzie jednak poczekać zapewne do 2019 roku.
Nowe Galaxy A z potrójnymi i poczwórnymi aparatami mogą być zapowiedzią pozytywnych zmian w ofercie Koreańczyków.