Galaxy Nexus: problemy z głośnością i pamięcią USB - to ma być flagowiec?!
Samsung Nexus Prime jest często nazywany najlepszym smartfonem z Androidem, ale nawet on nie jest pozbawiony wad. Ma chociażby problemy z głośnością czy widocznością wewnętrznej pamięci po podłączeniu do komputera.
22.11.2011 | aktual.: 22.11.2011 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samsung Nexus Prime jest często nazywany najlepszym smartfonem z Androidem, ale nawet on nie jest pozbawiony wad. Ma chociażby problemy z głośnością czy widocznością wewnętrznej pamięci po podłączeniu do komputera.
Nowy Nexus z niewiadomego powodu nagle zwiększa lub zmniejsza głośność. Problem dotyczy europejskich konsumentów korzystających z nadajników na częstotliwości 900 MHz. Telefon wariuje jeszcze bardziej, gdy sygnał jest niski lub następuje przełączanie pomiędzy nadajnikami 2G i 3G. Usterka nie jest jednostkowa: potwierdza ją około 60% użytkowników Nexusa.
Galaxy Nexus Volume Problem
To niejedyny problem. Zmieniającą się głośność łatwo naprawić, wypuszczając aktualizację oprogramowania, ale już sprawienie, aby pamięć telefonu była widoczna jako dysk przenośny, jest znacznie bardziej skomplikowane i leży w gestii Google'a, a nie Samsunga.
Jak się okazuje, Ice Cream Sandwich specyficznie traktuje zapisane na dysku dane. Podobnie jak Honeycomb 3.x ICS traktuje swoją podstawową pamięć jako jedną dużą partycję, która nie może być odmontowana na czas podłączenia do komputera. Niemożliwe jest więc, aby smartfon był włączony, a pliki kopiowane z komputera do telefonu, przynajmniej nie w najbardziej intuicyjny sposób (wyjaśnienie poniżej).
Google tłumaczy ten krok troską o użytkowników: nie chciał, aby wewnętrzna pamięć była pełna i nie dało się na niej zapisać danych, podczas gdy karta SD jest prawie pusta (podobne rozwiązanie zastosowano w iOS-ie: pamięć jest wspólna, choć tam nie można jej rozszerzyć). Dla mniej zaawansowanych użytkowników taki rozdział przestrzeni mógł być rzeczywiście problematyczny, jednak zastosowane rozwiązanie również jest dalekie od ideału.
Nie oznacza to, że w ogóle nie można przesłać plików przez komputer. Jest to możliwe, ale najpierw trzeba zmienić tryb połączenia z UMS (masowa pamięć przenośna) na mniej popularny MTP. W Windowsie to nie problem, ale już w Linuxie czy Mac OS o to trudniej. Można również odmontować kartę SD z Androida, a następnie umieścić ją w czytniku komputerowym i w ten sposób przegrać dane, ale to także dość pokręcone rozwiązanie.
Opisywane problemy jasno pokazują, że Galaxy Nexus wcale nie jest taki wspaniały, jak reklamował go Google. Mimo to wydaje się, że prędzej czy później (wraz z kolejną wersją Androida) koncern z Mountain View powinien wypracować jakieś rozwiązanie. A może zrobią to za niego modderzy-amatorzy, wypuszczając zmodyfikowany ROM z obsługą połączeń UMS?
Źródło: Engadget • Electronista • PocketNow • Engadget #2