Galaxy S5 mini jednak ze Snapdragonem 801? Pojawiło się światełko w tunelu

Do tej pory ze wszystkich przecieków wynikało, że Galaxy S5 mini będzie zwykłym średniakiem, niemającym nawet startu do Xperii Z1 Compact. Pojawił się jednak cień szansy na to, że jego specyfikacja będzie naprawdę dobra.

Samsung Galaxy S5 Dx
Samsung Galaxy S5 Dx
Źródło zdjęć: © evleaks.at
Miron Nurski

Na stronach Samsunga dostrzeżono profil User Agent urządzenia o nazwie kodowej SM-G800A, przy czym od dawna mówi się, że oznaczenie SM-G800 odnosi się do modelu Galaxy S5 mini. Ze wspomnianego pliku wynika, że sprzęt, z poziomu którego odwiedzono stronę, działa pod kontrolą Androida 4.4 KitKat i ma na pokładzie ekran o rozdzielczości 1280 x 720, co także pokrywa się ze wcześniejszymi przeciekami dotyczącymi mniejszej wersji flagowca.

Profil User Agent modelu Samsung SM-G800A
Profil User Agent modelu Samsung SM-G800A© samsungmobile.com

Najciekawiej prezentują się dane dotyczące procesora. Wprawdzie nie wymieniono go z nazwy, ale podane taktowanie - 2,3 GHz - jest charakterystyczne dla procesorów Qualcomma z linii Snapdragon 80x.

Czy zatem Galaxy S5 mini naprawdę będzie kompaktowym, a przy tym wydajnym i świetnie wyposażonym smartfonem? Być może, ale sprawę komplikuje kolejny przeciek, za którym stoi GFXBench. W benchmarku tym przetestowano bowiem urządzenie o nazwie kodowej SM-G800H, co zdradza jego niemal pełną specyfikację. Uwzględnia ona Snapdragona 400 (4 x 1,4 GHz), 1,5 GB RAM-u, 16 GB pamięci wewnętrznej, aparat 8 Mpix, przednią kamerkę 2 Mpix oraz Androida 4.4 KitKat.

Co jednak ciekawe, testowany model SM-G800H ma ekran HD o przekątnej aż 4,8 cala, co nie pasuje do smartfona mini. Być może jest to zatem zupełnie inne urządzenie. Czyżby Galaxy S5 Dx?

Najbardziej optymistyczny scenariusz jest taki, że wkrótce na rynek trafią dwa nowe smartfony: jeden kompaktowy i świetnie wyposażony (Galaxy S5 mini), a drugi nieco większy, lecz o przeciętnej specyfikacji (Galaxy S5 Dx). Może być też tak, że Samsung testuje obecnie wiele wariantów tego samego urządzenia i sam jeszcze nie wie, który z nich ostatecznie trafi do sprzedaży. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne przecieki.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)