Galaxy S5 Mini w całej "okazałości" jeszcze przed premierą

Po ostatnich wyciekach o Galaxy S5 mini wiemy już w zasadzie wszystko.

O mniejszej wersji flagowca Samsunga plotkuje się od ładnych kilku miesięcy. Teraz jedyne niewiadome to data jej oficjalnej premiery, wejścia do sprzedaży oraz cena. Dzięki wczorajszemu wyciekowi znamy w zasadzie pełną specyfikację. Pojawił się też komplet zdjęć urządzenia, na których porównano je nawet z Galaxy S5.

Już jakiś czas temu pisałem, że po Galaxy S5 mini nie ma co oczekiwać za wiele. Niestety, najnowsze informacje to potwierdzają. Smartfon zostanie wyposażony w 4,5-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, chroniony przez warstwę szkła Gorilla Glass 3 firmy Corning. Na pokładzie będzie 16 GB wbudowanej pamięci, którą będzie można rozszerzyć za pomocą kart microSD. Główny aparat ma mieć matrycę 8 Mpix, a przedni 2,1 Mpix. Obydwa będą nagrywać wideo w jakości 1080p.

Sercem urządzenia będzie czterordzeniowy Exynos 3 Quad, a konkretnie niezapowiedziany jeszcze wariant układu o oznaczeniu 3470. Nowy chipset Samsunga ma bazować na rdzeniach o taktowaniu do 1,4 GHz, którymi najprawdopodobniej będą Cortexy-A7. Układ ma oferować grafikę Mali-400 MP4 i rozszerzenie multimedialne ARM Neon. Wspierany będzie przez 1,5 GB pamięci RAM.

Na papierze Exynos 3470 nie prezentuje się zbyt dobrze, ale w teście AnTuTu uzyskał przyzwoity wynik 18 tys. punktów. Wcześniej mówiło się, że telefon zostanie oparty na Snapdragonie 400, ale najprawdopodobniej nowy Exynos został wzięty omyłkowo za układ Qualcomma. Oczywiście, nie można wykluczyć, że część egzemplarzy Galaxy S5 mini (np. na rynek amerykański) będzie bazować na Snapdragonie.

Specyfikacja telefonu na tle flagowca wypada blado, ale ma on oferować te same dodatki co większy brat, np. czytnik linii papilarnych, pulsometr i pokaźny pakiet modułów łączności, obejmujący IR, Bluetooth 4.0 LE, dwuzakresowe Wi-Fi a/b/g/n, GPS/GLONASS, NFC czy LTE. Smartfon ma działać pod kontrolą Androida 4.4.2 KitKat. Producent użyje własnej nakładki TouchWiz, wraz z którą dostępne są m.in. opcje Ultra Power Saving Mode, Private Mode czy Kids Mode.

S5 mini wygląda jak flagowiec, tyle że jest mniejszy. Widać to zresztą na powyższych zdjęciach. Wiąże się to z konstrukcją spełniającą normy IP67. Źródło wycieku twierdzi, że obudowa jest odporna na kurz i wodę, choć można w to wątpić, bo brakuje zaślepki złącza USB. Jeżeli jednak te doniesienia się potwierdzą, to Samsung ma u mnie plus.

Wciąż nie wiadomo, kiedy Galaxy S5 mini zostanie oficjalnie zaprezentowany. Ostatnio bardzo często jest on tematem plotek, więc można sądzić, że premiera zbliża się wielkimi krokami. Być może mniejszego S5 zobaczymy już 12 czerwca podczas Galaxy Premiere 2014. Głównym daniem tej konferencji ma być oczywiście 10-calowy tablet Samsunga z ekranem AMOLED, ale kto wie, czy na deser firma nie zaserwuje właśnie S5 mini. Przekonamy się o tym już jutro.

Źródło: SamMobile