Galaxy S5 w aluminiowej obudowie i z aparatem ISOCELL? Fajnie by było
Dwa kluczowe smartfony Samsunga w tym roku zostały już pokazane, więc firma może spokojnie zająć się przygotowaniem następnego flagowca. Telefonu, który ma być nie tylko bardziej innowacyjny od poprzedników, ale też dużo lepiej wykonany. Z najnowszych plotek wynika, że jest na co czekać.
24.09.2013 | aktual.: 24.09.2013 19:00
[solr id="komorkomania-pl-191488" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/2927,nadchodzi-tansza-wersja-galaxy-notea-3-z-ekranem-lcd-i-slabszym-aparatem" _mphoto="samsung-galaxy-note-3-19-70e9453.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4475[/block]
Już miesiąc temu pojawiły się informacje sugerujące, że Samsung zaprzęgł fabrykę w mieści Gumi (niedaleko Seulu) do prac nad konstrukcjami smartfonów zrobionymi ze stopu magnezu oraz aluminium. Teraz źródła z Tajwanu donoszą o podpisania umowy między południowokoreańskim gigantem a firmą Catcher. Zajmuje się ona produkcją obudów m.in. do iPadów mini, MacBooków Air oraz smartfonów HTC (w tym modelu One), a na początku przyszłego roku ma dołączyć również do wytwórców obudów iPhone'a 5s. Jak podają analitycy:
Z zebranych informacji wynika, że firma Catcher została zatrudniona przez Samsunga jako jeden z głównych producentów metalowych obudów smartfonów. Ich ogólna liczba ma wynieść od 10 mln do 30 mln w przyszłym roku. Ostateczna liczba zleceń zostanie ustalona na początku pierwszego kwartału 2014 roku po uwzględnieniu cen umów z zaangażowanymi dostawcami.
Wygląda więc na to, że plotki o lepszej jakości wykonania nie są wyssane z palca, a Samsung wybrał dobrego dostawcę. Oczywiście Gatcher nie będzie pewnie jedyną firmą wytwarzającą metalowe obudowy smartfonów Galaxy S (wspomniana fabryka w Gumi czy wietnamskie linie produkcyjne). Cieszę się, że Samsung zdecydował się na taki ruch. Obecnie używane tworzywa sztuczne nijak mają się do szklanych Xperii czy aluminiowego One'a i są - moim zdaniem - największą wadą Galaxy S4 czy Galaxy Note'a.
ISOCELL, czyli lepsze BSI
To niejedyna interesująca wiadomość o nadchodzącym Galaxy S5. Mówi się również o dużo lepszym aparacie. Wcześniej plotkowano o wykorzystaniu optycznej stabilizacji obrazu (OIS), a teraz czas na nową technologię ISOCELL. Nowy typ sensorów ma być zdecydowanie lepszy od używanych obecnie matryc BSI (backside illumination).
Jak twierdzi Samsung, sensory BSI mają ograniczone zastosowanie ze względu na wzrost zakłóceń między coraz ciaśniej upakowanymi pikselami w aparatach dostępnych obecnie smartfonów. Technologia ISOCELL ma odizolować poszczególne piksele od siebie i sprawić, że będą one przechwytywały więcej fotonów. W praktyce ma to zapewnić lepszej jakości zdjęcia w warunkach gorszego oświetlenia, które będą cechować się mniejszym rozmyciem.
Producent wyliczył, że smartfony z ISOCELL będą oferować o 30% lepsze odwzorowanie kolorów i o 30% lepszą dynamikę tonalną, a dowodem tego są poniższe zdjęcia.
Nowe rozwiązanie umożliwi tworzenie modułów o mniejszej wysokości, które będą dopasowane do coraz cieńszych smartfonów. Pierwszy sensor ISOCELL to model S5K4H5YB o wielkości 8 Mpix i formacie 1/4 cala (piksele o wielkości 1,12 mikrona). Samsung wysyła je już do partnerów, a pod koniec roku ma ruszyć masowa produkcja matryc opartych na tej technologii. Można więc liczyć na to, że jedna z nich (zapewne 16 Mpix) trafi do nadchodzącego flagowca z serii Galaxy S5.
Elastyczny ekran na dokładkę?
W ciągu najbliższych miesięcy elastyczne ekrany mogą wyjść ze sfery marzeń, a pierwszym urządzeniem w nie wyposażonym może być... Galaxy Note 3. Wydaje się to dość śmieszne, ponieważ mimo że takie plotki pojawiały się przed premierą phabletu, finalny produkt wykorzystuje standardowy panel Super AMOLED. Teraz jednak koreańskie źródła twierdzą, że producent przygotuje specjalną, limitowaną wersję nowego Note'a. Jedną z jego cech rozpoznawczych będzie właśnie giętki wyświetlacz. Ma to być przedsmak tego, co trafi na pokład Galaxy S5.
Innowacje, których zabrakło w Galaxy S4?
Konkurencja na androidowym z każdym miesiącem jest coraz większa, a topowe Samsungi przestały wybijać się z tłumu high-endowych urządzeń (jak było w poprzednich latach). Bardzo prawdopodobne jest więc, że gigant z Korei podczas prezentacji Galaxy S5 będzie chciał błysnąć czymś nowym. Czymś, co sprawi, że znowu przyćmi on propozycje konkurencji. Zwłaszcza że mimo ogromnych wydatków na marketing S4 nie odniósł takiego sukcesu, jakiego oczekiwał producent.
Nowy aparat z ISOCELL i OIS, elastyczny ekran, 64-bitowy ośmiordzeniowy procesor Exynos i - przede wszystkim - metalowa obudowa to dobre posunięcia. Można sądzić, że dzięki nim nowy Galaxy S5 nie będzie tylko aktualizacją poprzedniej generacji. Do premiery, która ma się odbyć w pierwszej połowie przyszłego roku, pozostało jednak jeszcze sporo czasu, więc wiele może się zmienić.
Źródło: Phone Arena • Samsung Tomorrow • Android Authority • Taipei Times