Wiele znaków poświęciłem na łamach tego portalu, by przybliżyć Wam to co Gree prezentowało podczas tegorocznych targów GamesCom. Gdyby zadać pytanie: "Czym jest Gree?" - trudno o sprecyzowaną odpowiedź.
Wiele znaków poświęciłem na łamach tego portalu, by przybliżyć Wam to co Gree prezentowało podczas tegorocznych targów GamesCom. Gdyby zadać pytanie: "Czym jest Gree?" - trudno o sprecyzowaną odpowiedź.
Czy ta firma jest wydawcą gier? I tak i nie. Czy jest deweloperem? I tak i nie. Czy jest platformą do gier? I tak i nie. I jak się domyślacie jest, a zarazem nie jest portalem społecznościowym. Gree jest tym wszystkim po trochu.
Przede wszystkim to firma bardzo popularna na japońskim rynku mobilnym. A każdy kto choć trochę zna się na grach tych dużych i tych zupełnie małych wie, że tzw. japońska szkoła gier różni się od tego, co elektroniczną rozrywkę rozumie przeciętny Amerykanin czy Europejczyk.
Gree poszerza swoją działalność i w pierwszej kolejności wyląduje na Starym Kontynencie. Podjęło więc próby by zaadoptować się na tutejszym rynku i przypodobać się naszym graczom. Obecność na GamesComie to część tego planu (rozdawanie iPadów zapewne również).
Gree jest przede wszystkim platformą i portalem społecznościowym dedykowanym grą. Przygotowane przez firmę SDK może użyć zewnętrzny deweloper, by podłączyć swoją grę do tej sieci. Podczas rozmowy z Nikolasem Angersteinem, który reprezentował firmę, pojawiło się krótkie nawiązanie do FaceBooka. Otóż Gree nie chce być, i nie zamierza rywalizować z portalem Zuckerberga. Pomimo, że ten posiada swoją sekcję gier, Japończycy wolą, by ich platforma i portal był traktowany raczej jako uzupełnienie FaceBooka. W Japonii im się udało i tam ich strona jest popularna, czy uda się i tu?
Gree podjęło starania by nowe gry, które są szykowane i samo tworzy na swoją platformę były interesujące, również dla Europejczyków. Stąd zapewne wśród kolorowych stworków Moshi Moshi i mechów rodem z anime znalazły się produkcje pokroju Kingdom Age, Gang Connection czy Metal Slug - jeden z japońskich klasyków, który pokochał cały świat. Jednak bardzo ważnym projektem i zarazem wisienką na tym torcie jest zagadkowy Assassin's Creed: Utopia, który przygotowuje Ubisoft właśnie na platformę Gree. Projekt, o którym nikt nic nie wie i nie wiedziałby, gdyby trailer wyświetlany na białym stoisku podczas targów.
Tak jak wspomniałem wyżej Gree jest również wydawcą i deweloperem. Wydaje gry mobilne i je tworzy, jednak ich głównym celem jest pomaganie innym twórcom w implementacji i dostosowania ich gier do swojej platformy.
Czy Gree ma szanse na sukces w Europie? Trudno ocenić, ale jednego jestem pewien. Gdyby nie ich kolorowe i naprawdę głośne stoisko z kilkoma interesującymi, nowymi tytułami, rola mobilnych gier w tegorocznym GamesComie była zmarginalizowana tak samo jak w zeszłym roku. A przecież tym razem miało być inaczej.