Gdzie lepiej kupić smartfona, aby zaoszczędzić - w sklepie czy u operatora?
Operatorzy komórkowi nieustannie bombardują nas ulotkami, banerami i spotami telewizyjni, w których przekują, że nowoczesne smartfony kupimy u nich już za złotówkę. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jest to tylko tani chwyt marketingowy i w ogólnym rozrachunku operatorzy swoje zarobią. Jak dużo?
29.09.2013 | aktual.: 29.09.2013 17:59
W pierwszej kolejności - korzystając z porównywarki cenowej Ceneo - przyjrzałem się ofertom sklepów z telefonami komórkowymi, aby mieć jakiś punkt odniesienia. Następnie zajrzałem na strony internetowe wszystkich polskich operatorów i sprawdziłem, w jakich cenach oferują oni popularne smartfony i ile łącznie konsument będzie musiał wyłożyć ze swojej kieszeni przez cały czas trwania umowy na abonament, opłatę aktywacyjną itp.
Później pozostało mi już tylko porównać te koszta z bliźniaczymi ofertami bez telefonów, dzięki czemu udało mi się oszacować, ile operatorzy zgarniają na czysto za same smartfony.
Po co to wszystko? Mam nadzieję, że dzięki temu łatwiej będzie Wam zdecydować, czy warto postawić na abonament, czy też lepiej zakupić telefon w wolnej sprzedaży. A może najlepszym rozwiązaniem będzie zakup urządzenia na raty w sklepie i dobranie oferty abonamentowej bez telefonu? Sprawdźmy.
iPhone 5
Urządzenia nie nabędziemy już w sklepie Apple'a, ale na razie można je jeszcze znaleźć u niezależnych dystrybutorów. Przykładowo w iSpocie najtańszy wariant (16 GB) wyceniono na 2899 zł. Z porównywarki cenowej Ceneo dowiemy się natomiast, że najtańsza oferta w sklepach internetowych to 2259,85 zł. Generalnie w większości przypadków ceny oscylują w granicach 2300-2400 zł. A jak to się ma do ofert operatorów?
Po wejściu na stronę sieci Play dowiemy się, że iPhone'a 5 nabędziemy za 249 zł w Super Formule 4.0. W tym wypadku musimy podpisać kontrakt na 24 miesiące na kwotę 169 zł. W ramach miesięcznego abonamentu możemy liczyć na nielimitowane minuty i SMS-y do wszystkich sieci oraz 2 GB transferu danych. Do całości należy doliczyć 49,99 zł opłaty aktywacyjnej oraz - oczywiście - złotówkę za sam telefon. Po zsumowaniu wszystkich kosztów wychodzi na to, że po dwóch latach zapłacimy przynajmniej 4355,99 zł. Cena ta obejmuje oczywiście sam telefon i ofertę abonamentową.
Play proponuje nam również kilka ofert bez telefonu. Ciekawie prezentuje się Nowa Formuła Europa Unlimited, w ramach której za 59,99 zł miesięcznie otrzymujemy nielimitowane minuty i SMS-y do wszystkich sieci i pakiet 2 GB (czyli takie samo połączenie, jak w przypadku Super Formuły 4.0 z iPhone'em). Różnica jest taka, że tutaj podpisujemy umowę na 15 miesięcy (co jest skądinąd bardziej korzystne), jednak stosując przelicznik 24 x 59,99 zł + 49,99 zł (opłata aktywacyjna) możemy wyliczyć, że po dwóch latach zapłacimy łącznie 1489,75 zł. Jeśli odejmiemy koszty samego abonamentu od kosztów telefonu z abonamentem, to zostanie nam 2866,24 zł.
W Plusie iPhone'a 5 nabędziemy już za złotówkę, jednak miesięczne zobowiązanie (przy umowie na 24 miesiące) to 299 zł. Za tę kwotę otrzymujemy nielimitowane rozmowy ze wszystkimi sieciami oraz aż 40 GB transferu danych. Łącznie zapłacimy zatem 7177 zł. Warto jednak zaznaczyć, że aż 140 zł miesięcznie to koszt samego pakietu internetowego, jednak jego zakup jest konieczny, jeśli zależy nam na iPhonie za 1 zł.
Ciężko o podobną ofertę w Plusie, jednak najbardziej zbliżona jest Gadasz Bez Limitu - Tylko SIM z nielimitowanymi minutami i SMS-ami, którą wyceniono na 79 zł. Po dwóch latach zapłacimy zatem 1896 zł.
Jak już wspomniałem, ciężko tutaj o jakieś miarodajne wyliczenia, bo oferty z i bez telefonu różnią się od siebie. Jeśli jednak od taryfy z iPhone'em odejmiemy koszty pakietu internetowego i kosztów nielimitowanych rozmów, to wyjdzie na to, że cena samego iPhone'a 5 to mniej więcej 1920 zł. Pamiętajmy jednak, że o jakiejkolwiek opłacalności możemy mówić tylko w przypadku, gdy faktycznie potrzebujemy tak dużego pakietu danych, bo za całość i tak zapłacimy ponad 7000 zł.
T-Mobile oferuje iPhone'a za 199 zł przy dwuletnim abonamencie 189,99 zł, za który otrzymujemy 400 minut i internet 500 MB. Po doliczeniu opłaty aktywacyjnej w wysokości 49,90 zł uzyskamy łączny koszt w wysokości 4808,66 zł.
Oferta bez telefonu na, może nie identycznych, ale porównywalnych warunkach (nielimitowane minuty i SMS-y, pakiet 250 MB) została wyceniona na 89,90 zł, co po 24 miesiącach (z uwzględnieniem opłaty aktywacyjnej) daje nam 2007,50 zł. Wystarczy odjąć tę sumę od łącznych kosztów abonamentu z iPhone'em i dowiadujemy się, że cena samego telefonu to ok. 2601,16 zł. Zaznaczam jednak, że jest to suma orientacyjna, bo obie oferty nieco różnią się od siebie.
Na koniec zostaje nam sieć Orange która iPhone'a 5 proponuje za 490,77 zł w abonamencie 244,77 zł. Jeśli doliczymy do niego pakiet 4 GB, to miesięczny koszt zobowiązania wyniesie 281,67 zł. Przez 2 lata zapłacimy zatem 7250,85 zł.
W Orange na nielimitowane minuty i SMS-y oraz 2 GB transferu możemy liczyć w taryfie Smart Plan Multi Tylko Sim za 129,90 zł (ten jest zatem nieco mniejszy niż w przypadku oferty z iPhone'em). Jednorazowy koszt aktywacji to natomiast 10 zł, więc po 24 miesiącach z portfela zniknie nam 3127,60 zł. Czyli orientacyjny koszt samego iPhone'a 5 w ofercie pomarańczowego operatora to 4123,25 zł.
Samsung Galaxy S4
Play na wejściu zachęca nas do skorzystania z oferty Formuła Europa Unlimited za 179,99 zł, w której samo urządzenie zostało wycenione na złotówkę. W ramach abonamentu dostajemy darmowe minuty i SMS-y, pakiet 2 GB oraz nielimitowane połączenia przychodzące w roamingu na terenie UE. Całość po 24 miesiącach, wliczając w to opłatę aktywacyjną w wysokości 49,99 zł, wyniesie nas więc 4370,75 zł.
Tutaj wyliczenia będą bardzo miarodajne, bo Play umożliwia skorzystanie z tej samej oferty i na takich samych warunkach, ale bez telefonu za 59,99 zł miesięcznie (+49,99 zł opłaty aktywacyjnej), co po dwóch latach da łącznie 1489,75 zł. Szybka kalkulacja uświadomi nam, że za samą S-czwórkę Play zgarnia na czysto 2633,50 zł.
Sieć Plus oferuje Galaxy S4 za 899 zł w taryfie Bez limitu 189. Za 189 zł miesięcznie możemy liczyć na rozmawianie i SMS-owanie ze wszystkimi sieciami bez żadnych limitów oraz pakiet danych 4 GB. Nietrudno więc policzyć, że na to wszystko po dwóch latach wydamy 5435 zł.
Podobnie (choć ze znacznie mniejszym pakietem) prezentuje się oferta Gadasz Bez Limitu - Tylko SIM, w której za 89 zł otrzymamy darmowe połączenia i SMS-y, a za dodatkowe 10 zł pakiet 1 GB. W tym przypadku całkowity koszt po dwóch latach to 2376 zł. Za sam telefon i dodatkowe 3 GB transferu miesięcznie Plus liczy sobie zatem 3059 zł.
T-Mobile natomiast proponuje nam Galaxy S4 już za 1 zł w ofercie Smartfonowa okazja za 139,90 zł miesięcznie, w ramach których dostajemy 400 minut i 500 MB transferu. Do sumy tej musimy oczywiście doliczyć opłatę aktywacyjną 49,90 zł. Całkowity koszt po 24 miesiącach? 3407,50 zł.
Jeśli zdecydujemy się na Ofertę bez telefonu z nieco mniejszym transferem danych (250 MB), ale za to nielimitowanymi SMS-ami i minutami, to miesięczne zobowiązanie wyniesie nas 89,90 zł. To po uwzględnieniu opłaty aktywacyjnej da po dwóch latach 2007,50 zł. Różnica między ofertą z a bez telefonu wynosi zatem 1400 zł, jednak trzeba mieć na uwadze, że ta pierwsza nie uwzględnia nielimitowanych minut i SMS-ów.
Nokia Lumia 920
Play w znanej nam już ofercie Nowa Formuła Europa Unlimited (nielimitowane rozmowy i SMS-y, pakiet internetowy 2 GB) oferuje Lumię 920 już za złotówkę przy miesięcznym abonamencie 129,99 zł. W trakcie trwania umowy zapłacimy łącznie 3169,75 zł (po doliczeniu opłaty aktywacyjnej).
Wiemy już, że ta sama oferta bez telefonu (59,99 zł miesięcznie) to łączny wydatek rzędu 1489,75 zł. Jak więc łatwo policzyć, koszt samego smartfona u fioletowego operatora to 1680 zł.
W Plusie Lumia 920 została wyceniona na 299 zł, przy czym koszt miesięcznego abonamentu - podobnie jak w przypadku Galaxy S4 - to 189 zł, za co oczywiście otrzymujemy nielimitowane rozmowy i SMS-y oraz pakiet 4 GB. Wszystkie koszty łącznie po 24 miesiącach wynoszą zatem 4835 zł.
Z kolei za ofertę Gadasz Bez Limitu - Tylko SIM (99 zł miesięcznie z pakietem 1 GB) zapłacimy przez ten czas w sumie 2376 zł. Czyli za słuchawkę i większy transfer Plus liczy sobie 2459 zł.
Z oferty sieci T-Mobile Lumia 920 została już niestety wycofana.
Smartfon ten należy do najtańszych na rynku i - jak podaje Ceneo - można go kupić już za 382 zł. Sklepów, które wyceniły go na mniej niż 400 zł jest naprawdę sporo, ale może warto jednak zdecydować się na ofertę któregoś z operatorów?
Play proponuje nam ofertę Nowa Formuła 4.0 Unlimited (49,99 zł miesięcznie, nielimitowane minuty i SMS-y do wszystkich sieci). Razem z opłatą aktywacyjną będzie nas to zatem kosztowało 1249,75 zł.
Tę samą taryfę bez telefonu wyceniono na 29,99 zł miesięcznie, co po dwóch latach - razem z kosztem aktywacji - wyniesie nas 769.75 zł. Po szybkim odejmowaniu zostaje zatem cena samego telefonu, czyli 480 zł.
Plus proponuje taryfę OMG 29,90, w której abonament obejmuje 80 minut do wszystkich sieci. Cena Swifta L3 II to oczywiście 1 zł, co po zsumowaniu daje kwotę 718,60 zł.
Przy zdecydowaniu się na ofertę bez telefonu podobnie prezentuje się taryfa Oszczędzasz - Tylko SIM, która zawiera jednak więcej minut (120). Jest to miesięczny wydatek rzędu 19,90 zł, co po dwóch latach przekłada się oczywiście na 477,60 zł. Różnica między obiema ofertami, a zarazem przybliżona cena samego telefonu wynosi więc 241 zł.
Tej słuchawki w ofercie sieci T-Mobile również nie znajdziemy.
Nokia Lumia 520
Play zachęca natomiast do skorzystania z oferty Nowa Formuła 4.0 Unlimited za 69,99 zł, w której telefon kosztuje symboliczną złotówkę. Po uwzględnieniu wszystkich kosztów, które przyjdzie nam zapłacić przez cały czas trwania umowy otrzymujemy kwotę 1730.75 zł.
Jeśli odejmiemy od tego koszty samego abonamentu bez telefonu (29,99 zł miesięcznie + 49,99 zł opłaty aktywacyjnej) zostanie nam 961 zł.
Plus Lumię 520 za 1 zł oferuje m.in. w taryfie OMG 64,90 (z 340 minut). Ile zapłacimy przez 2 lata? 1558,60 zł.
Bliźniacza taryfa bez telefonu, choć z nieco większym pakietem minut (400), to Oszczędzasz - Tylko SIM za 39,90 zł, co po pomnożeniu przez 24 miesiące daje 957,60 zł. Czyli za samą Lumię 520 Plus zgarnie jakieś 601 zł.
W sytuacji, gdy smartfona zamierzamy przeznaczyć złotówkę w T-Mobile, możemy zdecydować się na ofertę multimedialną na raty z miesięcznym zobowiązaniem w wysokości 64,90 zł (500 minut i transfer 1 GB), co po 24 miesiącach z uwzględnieniem wszystkich dodatkowych opłat daje 1608,50 zł.
W tym przypadku niestety bardzo trudno jest znaleźć choć trochę podobną ofertę. Jeśli jednak wybierzemy nieco więcej minut i SMS-ów (600), ale za to brat pakietu danych, to miesięcznie zapłacimy 49,40 zł, a po dwóch latach 1217,50 zł (razem z kosztem aktywacji). Różnica między ofertami wynosi zatem 391 zł. Jak już jednak wspomniałem, oferty różnią się od siebie tak bardzo, że przelicznik ten nie jest zbyt miarodajny.
Wnioski
Pamiętajmy jednak, że ludzie decydują się na abonament z różnych względów. Jednym z nich jest oczywiście wygoda - zarówno telefon, jak i taryfę załatwiamy za jednym zamachem. Ponadto zazwyczaj mniej dotkliwe finansowo jest rozłożenie konkretnej sumy (nawet większej) na wiele miesięcy, niż wyłożenie jej na stół od razu. Tutaj w grę wchodzą oczywiście jeszcze raty, ale te bardzo często są oprocentowane, więc w ogólnym rozrachunku koszt samego telefonu może być taki sam, jak w przypadku abonamentu.
Warto też zaznaczyć, że w porównaniu uwzględniłem tylko kilka ofert (zazwyczaj tych polecanych na wejściu przez samych operatorów), a tych jest przecież całe mnóstwo i każda po przekalkulowaniu wypada z pewnością inaczej. Ponadto stali abonenci danej sieci zazwyczaj mogą liczyć na dodatkowe profity, co dotyczy również osób przenoszących numer. Wszystkie przypadki tak naprawdę należy więc rozpatrywać indywidualnie.
Od siebie dodam jeszcze tylko jedną rzecz. Z doświadczenia wiem, że nie warto decydować się na droższe abonamenty tylko dlatego, że telefon oferowany jest w nich - pozornie - taniej. Operator swoje i tak musi odbić, więc pamiętajmy, że koniec końców i tak spłacimy całą wartość telefonu z nawiązką, łącznie z pakietem minut i transferu danych, których najpewniej nie wykorzystamy nawet w połowie.
*PS W trakcie pisania tekstu nastąpiła przerwa techniczna na stronie sieci Orange, co uniemożliwiło mi sprawdzenie większości ofert. Wpis zostanie uzupełniony możliwie jak najszybciej. *