Gear Fit, czyli Samsung też stawia na lifelogging [pierwsze wrażenia]
26.02.2014 02:46, aktual.: 26.02.2014 09:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Moda na gadżety monitorujące aktywność trwa w najlepsze. W rynek ten postanowił uderzyć także Samsung, a jego bronią będzie nowy przedstawiciel rodziny Gear, zaprezentowany na imprezie Unpacked 5.
W zasadzie lifelogging nie jest Koreańczykom obcy już od dłuższego czasu. Aplikacja S Health zadebiutowała na pokładzie Galaxy S4, a część jej funkcji została przeniesiona na nadgarstki użytkowników dzięki pierwszej generacji Galaxy Geara. Dopiero teraz jednak Samsung postanowił przygotować lifeloggingowe akcesorium z prawdziwego zdarzenia, czyli inteligentną opaskę Gear Fit.
Jest to wyposażona w pulsometr i krokomierz inteligentna opaska, której głównym zadaniem jest monitorowanie aktywności użytkownika, rejestrowanie jego postępów oraz mobilizowanie go do dbania o siebie. Do obsługi interfejsu oraz wyświetlania danych służy zakrzywiony ekran AMOLED o przekątnej 1,8 cala i rozdzielczości 432 x 128. Zagęszczenie pikseli wynosi zatem 250 punktów na cal, co jest zadowalającym wynikiem jak na tę kategorię urządzeń. Akcesorium waży raptem 27 gramów i jest zasilane przez baterię, która ma wystarczyć na około 4 dni ciągłej pracy.
Gear Fit łączy się ze smartfonami Galaxy za pośrednictwem Bluetootha 4.0 i wyświetla m.in. powiadomienia o nieodebranych połączeniach i nieprzeczytanych wiadomościach, pozwala też na sterowanie odtwarzaczem muzyki. Opaska jest więc jednocześnie prostym smartwatchem.
Zauważyłem, że Gear Fit nieoczekiwanie wyrósł na gwiazdę tegorocznych targów w Barcelonie; nietrudno natrafić na osoby, które są nim wręcz zachwycone. Entuzjastyczne opinie zalały zresztą również sieć. Czy faktycznie jest to aż tak rewolucyjne urządzenie? Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony opaska jest faktycznie nieźle wykonana i leciutka, wygląda bardzo nowocześnie, a jej zakrzywiony ekran robi wrażenie. Z drugiej strony ten zakrzywiony ekran to relatywnie drogi w produkcji kawał technologii i po kilku minutach zabawy nie jestem do końca przekonany, czy jest on potrzebny akurat na pokładzie opaski, gdzie posłuży do wyświetlania raptem kilku informacji. Poza tym jego zastosowanie zauważalnie odbije się na cenie akcesorium.
Bardziej przypadł mi do gustu pozostający w cieniu brata Gear 2, którego wyświetlacz może nie wygląda aż tak imponująco, ale całokształt zdaje się bardziej przemyślany. Mam jednak nadzieję, że na kilka dni dostanę opaskę Gear Fit i będę mógł sprawdzić ją w akcji. Jestem ciekaw, czy w praktyce długi i wygięty wyświetlacz faktycznie ułatwia w jakiś sposób interakcję z akcesorium.