GeoHot opuszcza scenę iPhone'a na dobre
George Hotz, bardziej znany pod nickiem GeoHotz, ma oficjalnie dość, o czym poinformował wczoraj świat. Zablokował dostęp do swojego bloga oraz konta na Twitterze. Według tego, co mówi, już więcej nie będzie tworzył programów łamiących zabezpieczenia iPhone'a. Co się stało?
W skrócie, Hotz ma dość wszystkich zniecierpliwionych użytkowników, ciągle pytających o daty wydania jakichś tam programów. Hacker twierdzi, że do niedawna była to zabawa, której użytkownicy nigdy nie będą mieli dość.
Poniżej przetłumaczony komunikat Hotza do użytkowników:
Po zablokowaniu konta na Twitterze, które śledziło 113 761 ludzi, Hotz przemówił po raz drugi:
Moja biografia nie mówi "iPhone Hacker". To było coś, w co się bawiłem okazjonalnie, gdy się nudziłem. Myślę, że większość z Was przejęła się bardziej ode mnie. Była to fajna zabawa, ale wiele też mnie nauczyła. Prawdopodobnie jakoś na dniach wystosuję oficjalny list pozegnalny.
Cóż, szkoda. Warto wspomnieć, że GeoHot od początku był związany z jailbreakiem. Na początku w DevTeamie, a później na własna rękę.
Coś mi się jednak wydaje, że jak pojawi się większa okazja, to Hotz znowu zabłyśnie.
Źródło: iClarified