Operatorzy nie powinni tak długo przechowywać naszych danych
Obecnie operatorzy sieci telekomunikacyjnych muszą przez dwa lata przechowywać billingi rozmów i na żądanie udostępniać je sądom, prokuraturom i innym uprawnionym służbom. GIODO już od pewnego czasu twierdzi, że przepisy są zdecydowanie przesadzone. Choć nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego wprowadza zmiany, są one niewystarczające.
27.02.2012 | aktual.: 27.02.2012 09:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jaki problem widzi GIODO w obecnych przepisach?
Polska tradycyjnie już przoduje w Europie nie tam, gdzie powinna. Mamy w tej chwili najdłuższy czas wymaganego przechowywania billingów telekomunikacyjnych - pełne 24 miesiące. Operator nie tylko musi je archiwizować, ale także udostępniać na żądanie uprawnionym służbom specjalnym, sądom i policji, nie tylko w postępowaniach karnych.
To właśnie nie podoba się GIODO. Według niego zabezpieczenie danych osobowych jest niewystarczające - nie wiadomo nawet, na kim spoczywa obowiązek zadbania o sposób ich wykorzystania i przetwarzania.
Zarzuty dotyczą też czasu przechowywania takich informacji. Obecne 24 miesiące nie mają zdaniem GIODO żadnego uzasadnienia - logiczniejsze byłoby pół roku, ponieważ w tym czasie, jak wskazują dane między innymi Komisji Europejskiej, większość śledztw się kończy. W tej chwili proponuje się skrócenie wymogu do 12 miesięcy, co jest dużym postępem, ale nadal nie ma praktycznego uzasadnienia.