Google wypowiada wojnę wibrującym reklamom

Przeglądasz sobie internet na smartfonie. Nagle wyskakuje komunikat w stylu "twój telefon zostać zainfekowane przez (7) wirusy", a urządzenie zaczyna wibrować jak szalone. Google postanowił zadbać o to, by tego typu sytuacje były odrobinę mniej uciążliwe.

Google wypowiada wojnę wibrującym reklamom 1
Źródło zdjęć: © magicmockups.com
Miron Nurski

Mechanizm Web Vibration API, który zaimplementowany jest w wielu popularnych przeglądarkach, daje stronom internetowym dostęp do silniczka wibracyjnego w smartfonie. Intencje pomysłodawców tego rozwiązania nie były złe - wibracje można w pomysłowy sposób wykorzystać np. w przeglądarkowych grach.

Niestety możliwość uruchomienia wibracji zaczęła być wykorzystywana przez twórców inwazyjnych reklam, przez co stały się one jeszcze bardziej irytujące. Z punktu widzenia twórców przeglądarek jest to problem trudny do rozwiązania; całkowite uniemożliwienie stronom internetowym aktywacji wibracji w smartfonie byłoby przecież wylaniem dziecka z kąpielą. Google znalazł jednak inny sposób.

Mobilny Chrome 60 na Androida częściowo zablokuje wibrujące reklamy

Pomysł Google'a jest banalny w swojej prostocie - wibracje będą mogły być aktywowane dopiero wtedy, gdy użytkownik wykona jakąś akcję na stronie. W przypadku przeglądarkowych gier będzie to np. kliknięcie przycisku "start".

Irytujące reklamy nie znikną, ale przynajmniej nie będą aktywować wibracji same z siebie. Staną się dzięki temu choć trochę mniej uciążliwe.

Oczywiście można się domyślić, że twórcy reklam będą próbowali obejść to zabezpieczenie ("twój telefon jest zawirusowany, dotknij ekranu by poznać szczegóły"), ale lepsza taka ochrona niż żadna.

Chrome 60 jest powoli udostępniany przez Google Play, ale aktualizacja nie jest jeszcze widoczna u wszystkich użytkowników. Powinno się to zmienić w ciągu kilku dni.

Walka z wkurzającymi reklamami nie jest łatwa

Twórcy inwazyjnych reklam wykorzystują zazwyczaj platformę Google AdSense - używający jej właściciele stron internetowych nie mają bezpośredniego wpływu na to, jakie reklamy się wyświetlają. Można jedynie zgłaszać Google'owi te najbardziej inwazyjne, ale to przypomina walkę z Hydrą - na miejscu jednej usuniętej reklamy pojawia się kilka kolejnych.

Dobrze więc, że Google szuka choć częściowych rozwiązań tego typu problemów.

Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś