Google Drive na iOS-a

Google Drive to kolejna aplikacja Google'a, która ostatnio pojawiła się na urządzenia z iOS-em. Niestety jej użyteczność jest znikoma i równie dobrze mogłaby się w ogóle nie ukazać.

Początkowo liczyłem, że aplikacja do obsługi sieciowego dysku Google będzie miała podobną funkcjonalność jak mobilna wersja Dropboxa. Myliłem się. Program służy jedynie do odczytywania zawartości przypisanej do konta. Brakuje opcji wysyłania czy zapisywania plików w pamięci urządzenia, tak aby był do niech dostęp przez aplikacje trzecie. Można jedynie zapisywać pliki, aby otworzyć je przez Google Drive, gdy jest się offline.

Interfejs jest jedną z nielicznych zalet aplikacji. Jest minimalistyczny i prosty. Niestety otwieranie dużych plików z Google Docs (arkusz z kilkudziesięcioma tysiącami znaków) na pierwszym iPadzie zawiesiło aplikację. O edycji dokumentów i dodawaniu nowych można w ogóle zapomnieć. W przypadku dużej liczby plików nie ma możliwości posegregowania ich inaczej niż alfabetycznie. Dobrze, że działa chociaż odczytywanie zdjęć.

Nie do końca rozumiem, dlaczego ten program ma tak ograniczone możliwości. Dropbox dosłownie zjada go na śniadanie. Inna sprawa, że jeśli ktoś korzysta z Google Drive, to nie będzie miał wielkiego wyboru i pozostanie mu zadowolenie się czymś takim.