Google Lens. Dzięki temu smartfony będą jeszcze mądrzejsze
Hasło do wi-fi wpisze się samo!
17.05.2017 | aktual.: 17.05.2017 19:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Google Lens, wykorzystując możliwości sztucznej inteligencji Google, rozpozna obiekty widoczne w obiektywie kamery smartfonu i zrobi nawet jeszcze więcej. CEO Google Sandar Pichai przedstawił światu nową usługę na konferencji Google I/O'17.
Usługa będzie początkowo dostępna przez aplikacje Google Asystent i Google Zdjęcia. W jaki sposób Google rozpozna, co znajduje się na zdjęciu i co jeszcze potrafi? Pichai zaprezentował to na trzech prostych przykładach:
- Kierując obiektyw na kwiat, Google rozpozna, jaki to gatunek. Jak powiedział Pichai będzie to dla niego bardzo przydatne jako dla alergika.
- Gdy zrobimy zdjęcie zapisanego na routerze loginu i hasła do wi-fi, Google Lens rozpozna, co widzi i automatycznie zaproponuje zalogowanie telefonu do sieci.
- Google Lens będzie też mógł rozpoznać miejsce na podstawie zdjęcia szyldu lub witryny sklepu czy restauracji.
Widać, że Lens czerpie z osiągnięć innych swoich aplikacji, jak np. Gogle (rozpoznawanie przedmiotów) czy Zdjęcia (rozpoznawanie miejsc). Lens może okazać się wyjątkowo przydatną usługą, nawet jeśli w Polsce będzie można jej używać tylko przez aplikację Zdjęcia, zwłaszcza przy logowaniu się do wi-fi. Ile to razy właziliśmy pod biurko, żeby znaleźć hasło do sieci? Lens tego nie wyeliminuje całkowicie, ale przynajmniej skróci proces o ten ostatni krok.