Google ma dobre wieści dla Polaków. Oczekiwana od 1,5 roku funkcja jest już dostępna
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wideorozmowy w Google Meet wchodzą na nowy poziom. Nie musisz już ich słuchać.
Na początku 2022 roku aplikacja do wideorozmów Google Meet została wzbogacona o funkcję transkrypcji. Podczas konwersacji rozmówcy mogą włączyć napisy, które generowane są w czasie rzeczywistym.
Haczyk? Początkowo funkcja ta działała tylko w języku angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim i portugalskim. Google właśnie nadrabia jednak zaległości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie napisy w Google Meet. Jest też tłumacz na żywo
Google ogłosił, że napisy w aplikacji Meet zostały rozszerzone o nowe języki i dialekty. Oprócz polskiego, na ich liście znalazł się także francuski kanadyjski, rumuński, tajski, turecki i wietnamski.
Aby włączyć napisy, wystarczy kliknąć przycisk "CC". Opcja ta jest dostępna zarówno na komputerach, jak i w aplikacjach na Androida i iOS. Napisy można dodać nawet do archiwalnych wiadomości wideo.
Funkcja ta ułatwi życie nie tylko osobom niesłyszącym. Może się przydać np. podczas śledzenia spotkań służbowych czy wykładów w miejscach publicznych, gdzie włączenie głośników nie zawsze jest wskazane.
Google Meet pozwala także na tłumaczenie rozmów na żywo między wspieranymi językami. O ile jednak napisy same w sobie dostępne są dla wszystkich użytkowników, o tyle opcję tłumaczenia zarezerwowano dla uczestników komercyjnych programów Google Workspace.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii