Google wydaje 1,3 miliarda dolarów, aby przeszkodzić konkurentom
11.06.2013 18:32, aktual.: 11.06.2013 20:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informacje na ten temat wyciekły do mediów już wcześniej, jednak dopiero dziś Google oficjalnie oświadczył na swoim blogu, że zakupił usługę geolokalizacyjną Waze. Transakcja opiewała na kwotę 1,3 miliarda dolarów.
Informacje na ten temat wyciekły do mediów już wcześniej, jednak dopiero dziś Google oficjalnie oświadczył na swoim blogu, że zakupił usługę geolokalizacyjną Waze. Transakcja opiewała na kwotę 1,3 miliarda dolarów.
Waze jest mobilną nawigacją opracowaną przez izraelski start-up Waze Mobile. Czym się wyróżnia, że zainteresował się nią taki gigant jak Google? Zaletą tej usługi jest wielomilionowa społeczność, od której w czasie rzeczywistym zbierane są dane o natężeniu ruchu. Dzięki temu aplikacja może wyznaczyć najszybszą trasę (co pozwoli uniknąć korków) i informować pozostałych użytkowników o zagrożeniach na drodze.
Wcześniej przejęciem usługi zainteresowane były firmy Apple, Microsoft oraz Facebook. Ten ostatni skłonny był wyłożyć nawet miliard dolarów, jednak Google nie tylko przebił stawkę o ok. 300 milionów dolarów, ale też zapewnił, że izraelska firma będzie mogła rozwijać się niezależnie. Google po prostu będzie wykorzystywał w swoich mapach dane zebrane przez Waze.
[solr id="komorkomania-pl-161701" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://pawelzolyniak.komorkomania.pl/3596,intel-pracuje-nad-wlasnym-interfejsem-dla-tizena-poznajdzie-obsidian-ui" _mphoto="intel-tizen-obsidian-161-634ced2.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3915[/block]
Czy dopiero rozwijająca się usługa nawigacyjna była warta aż takich pieniędzy? Google wciąż ma na tym rynku bardzo silną pozycję, a 28 milionów użytkowników Waze'a rozsianych po całym świecie to obecnie niezbyt imponujące źródło danych. Na dłuższą metę zakup wydaje się jednak opłacalny, ponieważ dzięki temu wyszukiwarkowy gigant po pierwsze unieszkodliwił rosnącego w siłę konkurenta, który w przyszłości mógłby stanowić poważne zagrożenie, a po drugie zablokował innym możliwość zakupu tej usługi.
Google w oficjalnym oświadczeniu oczywiście zapewnia, że celem przejęcia była troska o użytkowników stojących w korkach, ale na dobrą sprawę koncern byłby w stanie przygotować konkurencyjną usługę w kilka tygodni. W takim wypadku Waze mógłby stać się potężnym narzędziem w rękach Facebooka, Microsoftu lub Apple'a. Do tego Google nie mógł dopuścić i zapewne dlatego zdecydował się na taki wydatek.
Jak wspomniałem, przejęcie na razie nie wpłynęło istotnie na sposób funkcjonowania firmy Waze Mobile, więc aplikację wciąż można pobrać za darmo ze sklepów App Store oraz Google Play.